Bardzo stresujące lub też traumatyczne wydarzenia doświadczane w okresie ciąży mogą mieć długookresowy wpływ na płód. Oddziaływanie to może ujawnić się u dziecka dopiero po wielu latach. Wyniki najnowszego badania sugerują, iż stres doświadczany podczas ciąży może mieć wpływ na noworodki płci żeńskiej powodując podwyższenie ryzyka wystąpienia, w życiu dorosłym, bolesnych bólów mięśniowych nazywanych fibromyalgią.
Syntetyczne hormony powszechnie podawane kobietom w ciąży będących w grupie ryzyka przedwczesnego porodu mogą spowodować nie tylko trwałe zmiany w systemie neuroendokrynnym noworodka, ale również mogą silnie oddziaływać na kolejne pokolenia (zgodnie z wynikami badań eksperymentalnych na zwierzętach).
Około 7% kobiet ciężarnych podaje się syntetyczne glikokortykoidy w celu przyśpieszenia rozwoju płuc w przypadkach zagrożonych przedwczesnym porodem. Wyniki pochodzące z badań na populacji ludzkiej jak i na zwierzętach doświadczalnych wskazują, iż takie leczenie może mieć długookresowy wpływ na funkcjonowanie układu neuroendokrynnego. Przy zastosowaniu badań na świnkach morskich profesor S.G. Matthews (uniwersytet w Toronto) wykazał, iż narażenie na działanie tych leków w próżnym okresie ciąży powoduje fundamentalne zmiany mechanizmów reakcji na stres.
Zdaniem Dr. Matthwes narażenie takie oddziałuje na oś podwzgórze-przysadka-nadnercza (HPA), która jest odpowiedzialna za kontrolę odpowiedzi organizmu na stres oraz bierze udział w regulowaniu równowagi energetycznej jak również układu odpornościowego. Wyniki najnowszych badań potwierdziły występowanie wpływu takich leków nawet w drugim pokoleniu, w którym zmiany w funkcjonowaniu HPA są nawet poważniejsze niż u potomstwa bezpośrednio narażonego na działanie tych leków.