Poczęcie dziecka w takim samym stopniu zależy od zdrowia mężczyzny, co i kobiety. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że przyczyn problemów z płodnością pary należy upatrywać w 35% po stronie kobiety, w 35% po stronie mężczyzny, w 25% są to natomiast przyczyny wspólne i w 10% nieznane. Niestety w leczeniu problemów z płodnością, często o mężczyźnie się zapomina...
Jak mężczyzna może przygotować swój organizm przed poczęciem dziecka? Na co głównie powinien zwrócić uwagę?
Przede wszystkim nie palić papierosów. To jest pierwsza rzecz. Druga, to zmiana pewnych nawyków żywieniowych - chodzi mianowicie o to, by nie nadużywać kofeiny, która obniża płodność. Warto więc wyeliminować z diety kawę, wszelkie napoje energetyzujące, czy inne zawierające kofeinę. Czasem spotykam się z pacjentami, którzy piją 2-2,5 litra Coca-coli dziennie! Na pewno jest to szkodliwe, jeśli chodzi o aspekt płodności.
Poza tym dieta mężczyzny powinna być zrównoważona, zawierająca antyoksydanty i cenne mikroelementy, jak cynk, selen. Wskazane jest też zachowanie prawidłowej masy ciała - otyłość (BMI>29) zmniejsza bowiem płodność, zarówno kobiecą, jak i męską.
Istotna jest też kwestia przegrzewania krocza, moszny. Spermatogeneza odbywa się bowiem w temperaturze nieco niższej niż temperatura w jamie brzusznej, stąd też taka jest męska fizjologia, że jądra są zlokalizowane w mosznie, by temperatura była tam o 1-1,5°C niższa niż w jamie brzusznej. To są optymalne warunki dla spermatogenezy. Ważne jest dlatego odpowiednie ubieranie się - wybieranie raczej luźnych spodni, zamiast obcisłych dżinsów, szortów lub bokserek zamiast slipów. Niektórzy nawet polecają zimny prysznic na krocze w sytuacjach, gdy zostały już zdiagnozowane pewne zaburzenia nasienia.
A jak jakość nasienia ma się do częstotliwości współżycia?
Jeśli chodzi o częstotliwość współżycia, to jakość nasienia jest lepsza, gdy współżycie odbywa się częściej. Nie jest dobrą sytuacją, jeśli współżycie jest rzadko, raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie. Jakość nasienia wtedy nie jest lepsza, wręcz przeciwnie. Regularne współżycie, częściej niż raz na tydzień, jest najlepszym rozwiązaniem jeśli para stara się o dziecko. Oczywiście i tutaj zdania uczonych są podzielone - w jednych pracach piszą, że w okresie płodnym kobiety warto współżyć co drugi dzień, w innych - że codziennie.
Nie chodzi tu jednak o to, by wyznaczać w jakiś sposób sztywne reguły. Ważne jest to, by zrozumieć podwójny aspekt współżycia małżeńskiego, które jest zarówno wyrażeniem miłości (aspekt jedności), jak i ma aspekt przekazywania życia. Żaden z tych aspektów nie może być pominięty, ani uznany za jedyny istotny.