Blue nadzieję zawsze trzeba mieć! U mnie były 3 markery i niestety sie potwierdziło. U Ciebie wcale nie musi tak być. Kiedy masz otrzymać wyniki? Trzymam kciuki!!!
Prawda jest taka, że każdemu się łatwo mówi... nikt nie ma prawa nas oceniać póki nie znajdzie się w tej sytuacji, która jest olbrzymie trudna psychicznie. Żaden ból fizyczny nie jest porównywalny z tymi emocjami, które nami targają. Jest dużo obrońców porodów, którzy nazywają się obrońcami życia. Prawda jest taka, że po porodzie zostajesz z tym wszystkim sama. Wtedy już "obrońców" nie ma, radź sobie sama. Poznałam dużo historii od mam nieuleczalnie chorych dzieci. Nie każdego stać na to wszystko, poświęcić się na 100% kosztem pracy i często innych swoich dzieci. Dzieci z ZD to nie są tylko uśmiechnięte dzieci na zdjęciach to jest ogrom chorób towarzyszących. Niestety... Dzisiejszy świat jest jaki jest... Nie każdy chce takiego losu dla swojego dziecka. Ale jest to zawsze indywidualna, ciężka decyzja. Niestety mnie to wszystko przerosło. Świat mi sie zawalił z dniem otrzymania wyniku...
Blue, jeżeli chcesz to opowiem Ci jak to u mnie się odbyło. Napisz do mnie:
[email protected] bo nie chce pisać o szczegółach na forum.
Asia