Cześć dziewczyny Borykam się z brakiem miesiączki po antykoncepcji W...
Forum: Niepłodność
Temat: rozżalona (7)
- http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html#p1199852http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html rozżalona
Piszę ten wątek, bo nie wiem co mam dalej robić, cierpię na niepłodność, miałam dwa poronienia, mam rozleglowaną gospodarkę hormonalną. Przyjmowałam 7lat temu przez 1 rok tabletki antykoncepcyjne (pzrestałam je brać, bo się bałam sie niepłodności której i tak sie nabawiłam) i choć lekarz zapewnia ze to nie ma wpływu na moj stan, to jednak coś powodem musi być. Juz nawet przestałam stresować się tym że mimo 29 lat i nie jestem mamą, bardziej przeszkadzają mi objawy: zmienne nastroje, zmęcznie, trądzik, nieustanne infekcje intymne. Szybko wpadam w gniew a potem się śmieje do płaczu, pamietam że kiedyś taka nie byłam. Zaczęłam uprawiać sport, zmienilam styl odżywania się. Nie pomaga a ja tam bardzo chce juz byc zdrowa, po prostu zdrowa choćby i bez dziecka. Lekarz przepisuje mi kolejne tabletki-duphaston biorę od ponad roku, to wlanie branie duphastonu spowodowało u mnie skok prolaktyny, dokladnie rok temu zauważyłam rosnące włosy na brodawkach sutkowych. Lekarz mówi:-"to niemozliwe, ja jestem lekarzem, prosze dać mi się wykazać". Przepisał bromegron, wyniki pokazują że spadło, ale włoski znów zaczely rosnąć po odstawieniu. Może to coś w mózgu. Lecze sie prywatnie od 2 lat i zmieniałam lekarza. Leczenie to niwelowanie objawów a nie sparwdzenie co tak naprawde jest grane. Mam 2 siostry, obie maja po dwójce dzieci, zero problemów, książkowe pzrebiegi ciąż. Może to mój wiek, moze jest juz dla mnie za późno.
- http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html#p1205845http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html rozżalona Gość
po pierwsze - nie jest za pozno na ciąze, po drugie - byc moze jest to spowodowane innymi czynnikami. jakie mialas robione badania? hormony, rezerwa jajnikowa, morfologia? z opisu wyglada jakbys miala zaburzona gospodarne hormonalna, wartoby bylo przebadac sie pod tym katem dokladnie co do dnia cyklu (niektore badania robi sie w dokladnym dniu cyklu aby wyniki byly wiarygodne) a moze trzeba znowu zmienic lekarza. proponuje zebys poszukala opinii o lekarzach w Twoim miescie i udala sie do najlepszego. byc moze potrzebne jest skojarzone leczenie - ginekolog -endokrynolog, lub jakos tak. nie poddawaj sie, czasami to sam stres powoduje to ze nie mozesz zajsc w ciaze. a czy partner się przebadał? w dzisiejszych czasach 50% bezplodnosci jest po stronie mezczyzn. jezeli masz mozliwosc udaj sie do kliniki leczenia nieplodnosci, tam sa fachowcy, ktorzy mysle ze beda bardziej wiedziec co sie dzieje niz lekarz ktory chce zebys dala mu szanse sie wykazac ( a on metoda prob i bledow bedzie ci przepisywac kolejne leki). zbierz wszystkie swoje wyniki i udaj sie do innego lekarza nawet na sama konsultacje. opinia innego lekarza tez moze dac jakas odpowiedz na Twoje problemy. powodzenia
- http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html#p1206244http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html rozżalona
Dokładnie jak pisze poprzedniczka należy dwie strony przebadać czyli partnera również
- http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html#p1216759http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html rozżalona Gość
A może pomyśleć o naprotechnologii? Wiem, że wielu parom udało się wyleczyć z niepłodności włąśnie tą metodą, gdzie również jest wiele badań, zarówno kobiety jak i mężczyzny, gdzie dokładnie przygląda się cyklowi kobiety, bo czasem ten czas płodności u kobiety jest b.krótki. Instruktor, potem lekarz uczą tego wszystkiego kobietę. Szuka się tutaj naprawdę przyczyny.
- http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html#p1220401http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html rozżalona
Dziękuje wam za te cenne uwagi, bałam się że nikt mi nie odpisze na to użalanie sie nad sobą... dawno tu nie zaglądałam, zrobiłam sobie urlop od niepłodności... Poczułam sie przegrana, i nie miałam siły dalej walczyć. Nie zrobiłam żadnych badań, nie prosiłam o to też męża. W zasadzie od majowego poronienienia nie poruszałam z nim tego tematu. Jestem do niczego Wiem że ucieczka od problemu nic nie zmieni, chcemy mieć dziecko, chialabym umieć się podnieść po tych porażkach, ale boje sie kolejnego poronienia, nie chce juz tracić kolejnych ciąż Ale mam plan, isc do lekarza, zrobić badania, przyjmować leki, badania meża, badania genetyczne, i czekac czekać.
- http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html#p1224471http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html rozżalona
nie martw się, ja też wiele czasu starałam się o dziecko. Mój przykład pokazuje jednak, że można zajść w ciąże i urodzić, chociaż na początku różnie to bywa. U Ciebie były poronienia, ale nie możesz sobie wkładać do głowy, że teraz zawsze tak będzie. Jestem pewna, że w końcu urodzisz dziecko. Musisz być silna, bo teraz absolutnie nie możesz się załamywać
Artykuły wybrane dla Ciebie
- http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html#p1232682http://www.forumginekologiczne.pl/forum/rozzalona/watek/1199852/1.html rozżalona Treść zablokowana przez moderatora
- Gość
- Bromergon brak miesiączkiForum: Niepłodność
- Wołanie o pomoc
Muszę to z siebie wyrzucić bo nie mam z kim porozmawiać...od ponad 2 lat staramy...
Forum: Niepłodność - zaburzenia hormonalne- prolaktyna, DHEAS
witam, miałam problemy z zajściem w ciąże a do tego 2tyg...
Forum: Niepłodność - ciąża biochemiczna
Dzień dobry, czy 2 dni po ciąży biochemicznej można mieć owulacje? Bo...
Forum: Niepłodność
- Tematy:
- ciąża
- niepłodność