Cześć kochani. Ponawiam niestety temat tego świństwa, a wiec tak zaczne od poczatku. Od kilku tygodni mialam swiad pochwy, sluz sie zmienil zrobil sie wodnisty i jego zapach byl dziwny. Bylam u pani ginekolog mowiac o zmianach na sromie, ale niestety olala sprawe, zaczelam smarowac srom mascia clotromazolum, a do tego na noc iladian intima zel, poniewaz wargi sa bardzo wysuszone, uznalam ze zmienie ginekologa i wizyte mam juz w ta srode, ale juz nie daje mi to spokoju. Akutalnie srom mnie nie swedzi, ale jest popekany i ma taka plame. Czy to jest liszaj? Jestem bardzo mloda i sie ogromnie boje. Nie wiem jak ze stosunkami. Zalozeniem rodziny. Oczywiscie od ginekologa wezme skierowanie do dermatologa, boje sie ze ginekolog znowu oleje sprawe. Reasumujac czy tak waszym zdaniem wyglada liszaj? Czym moge to smarowac w oczekiwaniu na wizyte u dermatologa, jesli ginekolog nie wypisze mi zadnej sensownej recepty? Prosze o pomoc.

Cześć mam pytanie ostatnio miałam mały problem z opóźnieniem tabletek o 30 minut przez ostatnie 2 dni czy to ma jakiś wpływ na działanie?

Czy te wystające części skóry pod językiem są normalne?