Artykuł traktuje o stosunkowo często spotykanym problemie u młodych matek jakim jest depresja poporodowa. Przedstawiono w sposób przystępny dla każdej pacjentki wszystkie zagadnienia z nią związane oraz domowe sposoby jak sobie z nią radzić.
Reklama:
Duży wpływ na obniżenie nastroju w okresie połogowym mogą mieć niewątpliwie drastyczne zmiany zachodzące w organizmie kobiety. Zmiany te dotyczą w szczególności równowagi hormonalnej, które często prowadzą do zakłócenia prawidłowej pracy komórek nerwowych w mózgu. Tuż po porodzie zaczynają gwałtownie spadać poziomy progesteronu, który w czasie ciąży w dużych ilościach był wytwarzany przez łożysko, oraz estrogenów. Takie zmiany mogą przyczynić się do znacznego obniżenia nastroju, a w rezultacie, wraz z innymi czynnikami stać się przyczyną wystąpienia u położnicy tzw. depresji poporodowej. Wpływ na wystąpienie u młodej mamy depresji poporodowej ma zespół różnych czynników. Największy wpływ mają nie tylko czynniki natury fizycznej ale w dużej mierze psychologicznej.
Szereg przeżyć w życiu kobiety związanych z ciążą i porodem jak również wielu innych jak np. zła sytuacja socjalno-ekonomiczna, brak wsparcia ze strony najbliższej rodziny, nadmierna troska o dziecko itp. nie są obojętne dla jej samopoczucia. Już sam pobyt w szpitalu z dala od najbliższych może spowodować uczucie osamotnienia i przygnębienia. W domu wśród bliskich łatwiej bowiem pokonać chandrę. W związku z tym, iż chandra najczęściej zdarzyć się może w trzeciej, czwartej dobie po porodzie, dąży się do tego, by pacjentki mogły opuszczać szpital jak najwcześniej, oczywiście pod warunkiem, że nie istnieją żadne wskazania do dalszej hospitalizacji zarówno jej jak i dziecka. Wiele mam po wyjściu do domu wpada w panikę czy ze wszystkim sobie poradzi i czy spełni się w roli matki.