Dziewczyny chciała bym zapytać czy jeśli współzylismy partner...
Forum: Kobieta i zdrowie
Temat: Biust pielęgnacja...i nie tylko (65)
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p589473https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Jak powinnyśmy dbać o piersi
Choć kształt i wielkość piersi dała ci natura, wiele możesz zrobić, by wyglądały na piękniejsze i jędrniejsze. Oprócz urody biustu ważna jest także profilaktyka raka piersi. Odpowiednio dobrany biustonosz, dieta, ćwiczenia i pielęgnacja powinny iść w parze z systematycznymi badaniami piersi.
Delikatna budowa biustu sprawia, że jest on niezwykle wrażliwy na codzienne traktowanie. By ładnie się prezentował, był twoim atutem, trzeba go chronić i dać mu to, czego potrzebuje.
Dieta dla piersi
Dzięki niej opóźnisz starzenie się skóry oraz zapobiegniesz najgroźniejszej chorobie piersi – rakowi. Zagrożenie rakiem piersi możemy zmniejszyć, spożywając dziennie np. szklankę mleka sojowego lub 120 g sera tofu. W menu nie może zabraknąć ryb bogatych w kwasy omega-3, które chronią organizm przed nowotworami i chorobami układu krążenia. Podobne działanie ma błonnik, czyli włókna roślinne. Korzystnie na organizm wpływają także warzywa i owoce, a zwłaszcza cytrusy zawierające limonen – składnik hamujący rozwój guzów gruczołu mlecznego.
Starzenie opóźniają ciemne winogrona, sok z nich, owoce morwy i czerwone wino. Zawierają one resweratol – związek regenerujący komórki, nawet wtedy, gdy uszkodzone zostało ich DNA. Urodzie sprzyja picie wody mineralnej, która oczyszcza ciało i ułatwia przemianę materii. Niezastąpiona jest zielona herbata, której właściwości antyrakowe są udowodnione naukowo. Należy pić 3–4 filiżanki dziennie. Piersi zachowają jędrność, jeśli nie będziemy sięgać po alkohol w nadmiarze i papierosy. Palaczki o wiele częściej cierpią z powodu różnych schorzeń piersi. Zabójcze dla urody biustu są też drastyczne kuracje odchudzające.
Czy kobiety mogą mieć w piersiach tzw. fizjologiczne zgrubienia?
Gdy kilka razy samodzielnie zbadasz piersi, nauczysz się, co w twoim przypadku jest naturalne, czyli co możesz uznać za normę. Powinnaś wiedzieć, że możesz wyczuć pod palcami drobne gruzełki, nierówności, nabrzmienie w dolnej części piersi, między brodawką a pachą. To tzw. ogon Spence'a, czyli wypustka pachowa. W górnej części piersi, na środku wyczujesz podłużne uniesienie tkanki, jakby poduszeczkę o bardziej spoistej konsystencji. Możesz również wymacać wypukłości w miejscu połączenia żeber z mostkiem.
Masaż piersi i balsam
Piersi to tkanka tłuszczowa, łączna oraz gruczoły mleczne. Kształt nadaje im skóra oraz mięśnie klatki piersiowej. Skóra na piersiach tworzy jakby gorset i od jej stanu zależy, jak biust się prezentuje. Dlatego warto pamiętać, że jest bardzo cienka i wrażliwa. Na jej kondycję wpływają wszelkie wahania wagi, zmiany hormonalne, karmienie piersią. Z wiekiem, niestety, traci swoją elastyczność, zaczyna się rozciągać i nasz naturalny biustonosz traci fason. Lepiej więc zawczasu zadbać o to, by tak się nie stało.
-Podstawą ich pielęgnacji jest nawilżanie, uelastycznianie i pobudzanie mikrokrążenia – wyjaśnia Dorota Soszyńska, kosmetyczka, Strefa Urody DeeS w Warszawie. – Wszystkie pięcie skóry na piersiach i pobudzają produkcję kolagenu.
Ćwiczenia modelujące biust
Piersi podtrzymywane są przez mięśnie klatki piersiowej, ramion i grzbietu. Regularne ćwiczenia tych partii pomogą wymodelować i wyeksponować biust.
Motylki: leżąc na plecach, rozstaw nogi szeroko i ugnij je w kolanach. Weź do rąk butelki z wodą (wlej jej tyle, by butelki nie były zbyt ciężkie), rozłóż ręce na boki, unieś i skrzyżuj nad biustem, napnij mięśnie klatki piersiowej, wolno licząc do pięciu. Połóż ręce na podłodze i rozluźnij mięśnie. Wykonaj 3 serie po 12 powtórzeń.
Pompki: połóż się na brzuchu, ugnij nogi w kolanach. Unieś lekko ciało, opierając się na rękach i kolanach. Rozsuń dłonie nieco szerzej niż szerokość barków, trzymając je na wysokości górnej części klatki piersiowej. Powoli ugnij łokcie i zbliż ciało do podłogi, a następnie powróć do pozycji wyjściowej, podnosząc ciało do góry, aż do wyprostowania ramion i łokci. Cały czas utrzymuj wyprostowany kręgosłup! Wykonaj 3 serie po 10 powtórzeń.
Ściskanie piłki: usiądź po turecku. Chwyć piłkę w obie ręce. Podnieś ją na wysokość klatki piersiowej, tak by łokcie i dłonie były na jednej wysokości. Ściśnij piłkę z całej siły i odpocznij. Wykonaj 3 serie po 30 powtórzeń.
Młodym piersiom wystarczy zwykły balsam lub oliwka dla dzieci. Stosowane regularnie doskonale nawilżą delikatną skórę. W późniejszym wieku, by skóra nie zwiotczała i nie straciła jędrności, należy sięgnąć po intensywniej działające kosmetyki do pielęgnacji biustu (krem lub serum), które poprawią napięcie skóry. Preparaty wmasowujemy delikatnie, okrężnymi ruchami. Zaczynamy pod piersią i wolno przesuwamy dłoń ku górze, pod pachę, a następnie w kierunku mostka i dalej w stronę obojczyka. Starannie omijamy brodawki. Nawilżanie piersi zawsze łączymy z nawilżaniem dekoltu. By osiągnąć dobre efekty, musimy pielęgnować piersi regularnie, a od czasu do czasu możemy zaaplikować im gotową maseczkę. Nakładamy ją grubszą warstwą na 10–20 minut, nadmiar delikatnie ścieramy.
Jeżeli taka pielęgnacja nie daje zadowalających efektów, możemy skorzystać z zabiegów w salonie kosmetycznym. Tam do dyspozycji są tzw. aktywne ampułki z algami, mikroelementami lub wyciągami roślinnymi. Po zaaplikowaniu ampułek na piersi można nałożyć maski chłodzące w formie tzw. gipsu.
Wygląd piersi poprawi też masaż pod prysznicem. Niezbyt silnym strumieniem wody (raz chłodnej, raz ciepłej) zataczamy wokół każdej piersi kółka, zaczynając od dekoltu (uwaga! omijamy brodawki). Możemy również masować piersi kąpielową rękawicą. Zaczynamy od pachy i otaczając pierś, wracamy do niej.
Chłodny masaż ma dobroczynne działanie, bo piersi lubią chłód. Sprawia on, że skóra lepiej się napręża, a więc staje się elastyczna. Jeśli każdego dnia przez 5 minut będziemy wykonywać taki masaż, piersi na długo pozostaną jędrne i atrakcyjne.
Prof. Romuald Dębski, ginekolog-endokrynolog,
Dlaczego czasem bolą?
O piersiach kobiety rozmawiają z lekarzem, gdy coś zaczyna je niepokoić. Najczęściej jest to ból lub obawa przed nowotworem. Na szczęście większość przypadków bólu to tzw. mastodynia lub mastalgia – dolegliwości związane z kolejnymi fazami cyklu lub przyjmowaniem leków hormonalnych. Bóle piersi, które nie wiążą się z cyklem miesiączkowym, najczęściej pochodzą od kości lub mięśni, a więc powstają w innych fragmentach ciała. Cykliczne bóle piersi związane z miesiączką i są normalnym zjawiskiem. Odczuwa je większość kobiet.
Regularne badania piersi
W wypełniającej biust tkance gruczołowej powstają niekiedy zmiany, które mogą być niebezpieczne dla twojego zdrowia. Na szczęście aż 80 proc. z nich to zmiany łagodne – nie mają nic wspólnego z chorobami nowotworowymi. Ale dla pewności, że wszystko jest w porządku, trzeba się regularnie badać. Najlepszym sposobem jest comiesięczna samokontrola oraz regularne wykonywanie USG i mammografii.
Idąc pierwszy raz na USG, należy zapamiętać, jaki rodzaj tkanki przeważa w piersiach (opis rodzaju tkanki powinien być pierwszym zdaniem, które lekarz umieści w opisie badania). Jeśli przeważa tkanka gruczołowa, wystarczy regularnie robić USG. Gdy pierś zostanie opisana jako tłuszczowo-gruczołowa lub z przewagą tkanki tłuszczowej, to badaniem uzupełniającym powinna być mammografia. Stosowanie się do tej zasady pozwala uniknąć kłopotów. Podczas takich badań można też określić rodzaj wszystkich, w tym niegroźnych, zmian w piersiach, np. gruczolakowłókniaków czy torbieli. Każda kobieta powinna zwracać uwagę na zmiany wyglądu, wielkości, pojawienie się wydzieliny, wyczucie guzka czy ból w jednej piersi. Nie można też zaniedbywać regularnego samobadania, które w wielu przypadkach może uchronić piersi przed chorobą. - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p589498https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Rak piersi:
kiedy piersi sprawiają kłopot
Lekarze uważają samobadanie za podstawę profilaktyki raka piersi. Nie ma w tym przesady. Średnica guzka wykrywanego u kobiet, które nigdy same nie badały sobie piersi, wynosi 40 mm, a tych, które wykonują samobadanie piersi przynajmniej co miesiąc – 12 mm. A przecież wiadomo, że im guzek mniejszy, tym większa szansa na całkowite wyleczenie raka piersi.
Większość guzków, jakie kobiety wyczuwają w swoich piersiach, to nie rak piersi, ale niegroźne torbiele i włókniaki. Trzeba je pilnie obserwować, regularnie odwiedzać ginekologa, ale nie ma co wpadać w panikę. Niektórzy lekarze twierdzą nawet, że pojedyncze lub nawet liczne guzki w piersiach współczesnych kobiet to pewna odmiana normy.
Mastopatia, bo tak właśnie medycy określają guzkowate zmiany w piersiach, występuje u ponad 50 procent kobiet w wieku 20–60 lat.
Niegroźne zmiany w piersiach
Gruczolakowłókniaki to twarde, niebolesne guzki, które łatwo można wyczuć palcami i pozornie łatwo przesunąć. Tworzą się, gdy gruczoły mleczne ulegają pogrubieniu, prawdopodobnie w wyniku łagodnych zmian hormonalnych. Częściej u młodych kobiet (po 20 roku życia), choć również u dojrzałych. Zazwyczaj pojawiają się w okolicy brodawki i nieco częściej w lewej piersi, u góry od zewnętrznej strony. Mają swoistą strukturę i łatwo je rozpoznać po wykonaniu USG. Raczej nie usuwa się ich operacyjnie. Z czasem większość gruczolakowłókniaków samoistnie zanika. Leczenie farmakologiczne stosuje się, gdy zmiany w piersiach są bardzo bolesne.
Torbiele – wypełnione płynem kuliste twory – nie są uznawane za zmiany chorobowe. Powstają wtedy, gdy przewód lub gruczoł mleczny zostanie zablokowany np. przez pokarm, tłuszcz lub osocze. Jeżeli torbieli jest dużo, w dotyku pierś przypomina miąższ pomarańczy. Torbiele najczęściej występują u kobiet między 30 a 50 rokiem życia. Lekarz podejrzewający torbiele musi zrobić USG i biopsję aspiracyjną cienkoigłową, aby uzyskać potwierdzenie wstępnej diagnozy. W zasadzie małych torbieli się nie leczy. Z większych i bolących usuwa się płyn, który zawsze jest badany w laboratorium pod kątem obecności komórek nowotworowych.
Zmiany w wyglądzie brodawek – trzeba szybko pokazać lekarzowi. Ich przyczyną może być zanik lub znaczne rozszerzenie przewodów mlecznych. Zdarza się to w piątej i szóstej dekadzie życia kobiety. Łuszcząca się skóra, zaczerwieniona i swędząca może świadczyć o egzemie - uczuleniu, które dość często pojawia się po leczeniu hydrokortyzonem. Objawów tych nie wolno lekceważyć, bo łatwo je pomylić z rakiem Pageta, wolno rozwijającym się nowotworem, który objawia się złuszczaniem naskórka z boku brodawki.
Piersi - niepokojące sygnały
*** silny ból między piersiami – może oznaczać zespół Tietze’a (bolesny obrzęk stawów żebrowo-mostkowych)
*** ból w jednym miejscu, niekiedy z ropnym wyciekiem – może świadczyć o okołoprzewodowym stanie zapalnym
*** ból tylko w jednej piersi – może wskazywać na zapalenie lub nowotwór
O nowotworach mogą też świadczyć:
*** długotrwały miejscowy ból, bez wycieku z brodawki lub z wyciekiem zabarwionym krwią
*** powiększenie węzłów chłonnych pod pachami i w okolicy nadobojczykowej, zwykle po jednej stronie
*** zmiana wielkości lub kształtu jednej piersi
*** pojawienie się wgłębienia lub zmarszczeń na skórze piersi
*** zniekształcenie brodawki sutkowej lub jej otoczki
Pojawienie się nowego guzka lub znaczne powiększenie guzka wcześniej wyczuwanego przy samobadaniu trzeba zawsze zgłosić lekarzowi.
Piersi nie lubią: braku dbałości o ich zdrowie i urodę, brudu, uciskania (np. przez tamborek podczas haftowania lub podczas prac przy stole jubilerskim), otyłości oraz krótkiej i złej laktacji.
Niezastąpione samobadanie piersi
Aby było wiarygodne, trzeba się go nauczyć. Praktyka i poznanie własnych piersi pozwala zauważyć najdrobniejsze zmiany w kształcie, wyglądzie i strukturze.
Najlepiej badać się raz w miesiącu, między szóstym a dziewiątym dniem cyklu. Dobrze, gdy będzie to zawsze ten sam dzień, np. sobota. Samobadanie nie zwalnia jednak z regularnego odwiedzania ginekologa i proszenia go o przeprowadzenie badania palpacyjnego oraz robienia USG i mammografii.
Przed lustrem
*** Unieś obie ręce do góry, sprawdź, czy nie widzisz zmian w kształcie piersi, kolorze skóry. Zobacz, czy skóra się nie marszczy, a brodawki nie są wciągnięte.
*** Oprzyj ręce na biodrach i przeprowadź takie same obserwacje.
*** Ściśnij kolejno obie brodawki i przyjrzyj się, czy nie wydziela się z nich jakiś płyn.
Pod prysznicem
*** Gdy skóra jest namydlona, łatwiej wyczuć wszelkie zgrubienia.
*** Lewą rękę połóż z tyłu głowy, a prawą na lewej piersi. Lekko naciskając trzema środkowymi palcami, zataczaj drobne kółeczka wokół piersi, z góry na dół i z powrotem. Tak samo skontroluj drugą pierś. Sprawdź, czy nie wyczuwasz zgrubień lub guzków.
Po kąpieli
*** Połóż się na łóżku płasko, bez poduszki. Pod lewy bark wsuń zwinięty w rulon ręcznik, a lewą rękę włóż pod głowę. Trzema środkowymi palcami prawej ręki zbadaj lewą pierś. Wykonuj takie same ruchy jak pod prysznicem. Powtórz to samo z drugą piersią.
*** Leżąc, zbadaj lewą ręką prawą pachę, potem prawą ręką lewą. Tak sprawdza się, czy węzły chłonne nie są powiększone.
Rak piersi - geny
Co dziesiąta kobieta, która w Polsce choruje na raka piersi przed 50 rokiem życia, jest nosicielką zmutowanego genu BRCA1. Mutacja ta jest odpowiedzialna za rozwój raka piersi i jajnika. Gen można odziedziczyć po matce i babce – również ze strony ojca, który, sam nie chorując na raka piersi, pośredniczy w przekazywaniu wadliwego materiału genetycznego. Kobieta, która chce się przekonać, czy jest nosicielką BRCA1, może się poddać badaniu własnego DNA. Do analizy pobiera się próbkę krwi. Oznaczenie wykonują onkologiczne poradnie genetyczne. Jest bezpłatne, jeżeli pacjentka znajduje się w grupie ryzyka. Prywatnie kosztuje około 400 zł. Jeśli wykaże, że kobieta ma zmutowany gen, znaczy to, że ryzyko zachorowania na raka piersi jest u niej znacznie większe (nawet o 80 procent) niż u innych kobiet. Nie musi jednak zachorować.
Kobieta, która wie, że jest nosicielką genu BRCA1, powinna dbać o profilaktykę: zrezygnować z hormonalnej antykoncepcji, poddawać się regularnym badaniom kontrolnym i wykonywać po 35. roku życia mammografię. Wielu genetyków uważa, że nosicielki tego genu, które zachorują na raka piersi, powinno się namawiać do usunięcia podczas pierwszej operacji także zdrowej piersi. Dodatkowo kobietom po 40. roku życia genetycy zalecają podwiązywanie jajowodów lub usunięcie jajników. Takie zabiegi mają na celu osłabienie działania estrogenów, które mogą się przyczyniać do powstania nowego ogniska raka. Wyłączenie czynności tych narządów i przyjmowanie leku o nazwie tamoksyfen zmniejsza ryzyko wystąpienia raka piersi o blisko 80 procent.
Czego piersi nie lubią?
Na piersi źle wpływa palenie papierosów. Dowiedziono, że kobiety palaczki znacznie częściej cierpią z powodu rozszerzenia naturalnych przewodów (ektazji) lub powstawania jam, ropni, przetok oraz zapalenia piersi. Lekarze przypuszczają, że alkohol także piersiom nie służy. Dzienna dawka alkoholu, która nie wpływa negatywnie na ich strukturę i wygląd, to jeden wysokoprocentowy drink, kieliszek wina (najlepiej czerwonego) lub szklanka 5-procentowego piwa.
Piersi lubią miły dotyk. Kobiety twierdzą, że najwięcej satysfakcji daje im karmienie niemowlęcia, ale równie ważne są pieszczoty podczas gry wstępnej i współżycia. Piersi zalicza się do tzw. pierwszorzędnych stref erogennych, są więc bardzo wrażliwe na delikatne muskanie i soczyste pocałunki. Warto dodać, że to stali partnerzy kobiet pierwsi zauważają zmiany, wyczuwają nawet niewielkie guzki czy zgrubienia.
Z wiekiem brodawki coraz słabiej reagują na podniecenie seksualne. To dlatego, że stopniowo zanika tkanka gruczołowa, a tkanka łączna traci elastyczność. Tylko u jednej piątej kobiet około pięćdziesiątki reakcja jest taka sama jak w młodości. Erekcja brodawek występuje często tylko w jednej piersi. Także rumieniec seksualny pojawia się coraz rzadziej. Wbrew pozorom nie są to pąsy na policzkach. Rozszerzają się wtedy naczynia krwionośne, a w konsekwencji do piersi napływa więcej krwi. To wywołuje bardzo intensywne zaróżowienie skóry przedniej połowy ciała, zwłaszcza klatki piersiowej. To zjawisko jak najbardziej prawidłowe i pożądane dla uzyskania satysfakcji ze zbliżenia.
Coraz więcej lekarzy i naukowców skłania się do poglądu, że występowanie chorób nowotworowych wiąże się ze sposobem żywienia. Okazuje się bowiem, że Japonki znacznie rzadziej chorują na raka piersi niż Amerykanki. Wpływa na to częste jadanie soi. Zawiera ona fitoestrogeny, które działają podobnie jak ludzkie hormony. Dzienne zapotrzebowanie na te substancje zaspokaja np. szklanka mleka sojowego lub 120 g sera tofu. Menu Japonek obfituje również w ryby, bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, które chronią organizm przed nowotworami. Podobne działanie wykazuje błonnik, czyli włókna roślinne. Jedz więc dużo warzyw i owoców, zwłaszcza cytrusów, które zawierają limonen – składnik hamujący rozwój guzów gruczołu mlecznego. Natomiast lignany znajdujące się w nasionach lnu (siemieniu lnianym) zapobiegają powstawaniu komórek nowotworowych. Dobre są również czerwone winogrona, sok winogronowy, owoce morwy oraz czerwone wino – dzięki zawartości resweratolu, który spowalnia rozwój raka, nawet wtedy, gdy w komórce doszło już do uszkodzenia DNA.
Prawda czy fałsz?
1. Dziewczęta, które zaczęły wcześniej dojrzewać, jako kobiety mają większe piersi.
To nieprawda. To, kiedy wchodzimy w okres pokwitania, nie ma znaczenia dla wielkości biustu.
2. Ćwiczenia mogą się przyczynić do powiększenia biustu.
Nie, gimnastyka nie ma wpływu na wielkość piersi, bo nie ma w nich mięśni, które mogłyby się rozwinąć pod wpływem ćwiczeń. Dzięki gimnastyce można jednak uzyskać efekt podniesienia piersi do góry, będą się wydawały nieco większe, gdyż rozszerzy się klatka piersiowa. Ale rozmiar się nie zmieni.
3. Zdrowe piersi są idealnie równe.
Nie, bo ciało człowieka nie jest symetryczne. Dotyczy to nie tylko piersi, ale wszystkich podwójnych części ciała. Bywa, że jedna pierś rozwinie się nieco szybciej, będzie znacznie większa. To zjawisko normalne. Ta asymetria zazwyczaj znika po zakończeniu dojrzewania i piersi są bardzo do siebie podobne.
4. Spanie na brzuchu opóźnia rozwój piersi.
Nic podobnego. Wielkość biustu jest uwarunkowana genetycznie i nie ma nic wspólnego z pozycją, w jakiej śpimy.
5. Karmienie niszczy biust.
To także nieprawda. Przecież natura stworzyła piersi po to, aby możliwe było wykarmienie potomstwa. Często właśnie po dłuższym karmieniu piersi nabierają idealnej krągłości. Zresztą panie, które nie karmiły, z upływem czasu także narzekają na wygląd swojego biustu. - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p589499https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Suplement ujędrniający biust - Nivelazione Woman Piękne Piersi
- ujędrnienie biust
- powiększenie biust
Unikalna formuła, aby powiększyć piersi, przywrócić ich jędrność napięcie.
Związki aktywne zawarte preparacie Nivelazione® woman działają dwukierunkowo:
- wpływają korzystnie na elastycznośc i napięcie skóry
- wspomagają procesy syntezy kolagenu w skórze, co pomaga w zapobieganiu procesom jej wiotczenia
W zależności od intensywności stosowania:
*** biust powiększa się i wypełnia
*** skóra piersi staje się napięta, ujędrniona, widocznie wzmocniona, co daje efekt podniesienia piersi i poprawy ich kształtu
Przeznaczona dla kobiet po 18 roku życia. Szczególnie polecana kobietom po kuracjach odchudzających, karmieniu piersią i w okresie okołomenopauzalnym, których piersi utraciły jędrność oraz kobietom, które chcą uzyskać pełniejszy, większy biust.
W celu zwiększenia jakości, bezpieczeństwa i wchłaniania składników aktywnych przez organizm zawartych w produkcie dokonaliśmy w ostatnim czasie zmiany receptury Suplementu. Stąd na rynku dostępne są obie partie produktu - przed zmianą i po zmianie składników. Pragniemy jednak zaznaczyć, iż nie ucierpiała na tym skuteczność działania produktu, pozostaje ona bez zmian, co potwierdzają wyniki badań obu receptur.
Nowy skład produktu: suche wyciągi roślinne z owoców kopru włoskiego, liści morszczynu, niedojrzałych nasion owsa, szyszek chmielu, nasion soi.
Stary skład produktu: fenkuł, owies zielony, korzeń kudzu, szyszki chmielu, korzeń dong quai, liście damiany, wyciąg z kopru włoskiego.
Sposób użycia
Faza I wstępna (przyzwyczajanie organizmu) – 2 kapsułki dziennie, 1 rano, 1 wieczorem przez 2 tygodnie. Faza II właściwa (stymulacja biustu w kierunku ujędrnienia i/lub powiększenia)- 4 kapsułki dziennie, najlepiej przy posiłkach. Po uzyskaniu pożądanej jędrności biustu (po ok. 2-3 miesiącach) przejść do fazy podtrzymującej. W celu uzyskania efektu większych piersi faza właściwa powinna trwać ok. 6-8 miesięcy. Po uzyskaniu pełniejszych piersi przejść do fazy podtrzymującej.
Faza podtrzymująca – 1 kapsułka dziennie.
W razie wystąpienia nudności lub zakłóceń cyklu menstruacyjnego, należy odstawić preparat.
Nie przekraczać zalecanej porcji dziennej. Nie stosować jako substytut zróżnicowanej diety. Chronić produkt przed dziećmi. Nie stosować u dziewcząt w okresie dojrzewania, kobiet w ciąży i matek karmiących. Suplement diety. Zawartość opakowania: 80 kapsułek.
Preparat dostępny wyłącznie w aptekach. - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p589508https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p589531https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Rozstępy - jak z nimi walczyć
Na rozstępy po ciąży narzeka ponad 60 proc. świeżo upieczonych mam. Dobra wiadomość: możesz znacznie zmniejszyć ryzyko ich pojawienia się. Kontroluj swoją wagę, przejdź na specjalną dietę, wcieraj kremy i peelingi oraz masuj. To wszystko pomoże ci uniknąć rozstępów.
Rozstępy tworzą się w skórze właściwej. Ich powstawanie jest ściśle związane z upośledzeniem fibroblastów, komórek produkujących w skórze włókna kolagenu i elastyny. Te białka tworzą uporządkowaną sieć, dzięki której skóra jest jędrna, sprężysta i właściwie napięta. Włókna kolagenu są bardzo odporne na rozciąganie – dowiedziono, że by zerwać włókno kolagenowe o średnicy 1 milimetra, trzeba by do niego przywiązać odważnik o wadze 10 kilogramów.
To znowu hormony
Jednak w ciąży są one zwykle dużo słabsze – wpływ na to ma nadmiar kortyzolu, czyli hormonu produkowanego przez korę nadnerczy. Zakłóca on pracę fibroblastów sprawiając, że produkowane przez nie włókna kolagenu są bardziej kruche niż zazwyczaj i mniej odporne na rozciąganie. Pod wpływem nacisku, wywołanego przez powiększający się brzuch, pękają, tworząc rozstępy.
Rozstępy nie tylko na brzuchu
Ale rozstępy pojawiają się również na powiększających się piersiach i – jeśli przytyjesz zbyt szybko – również na udach czy pośladkach. Na początku są zwykle czerwone albo różowe, po pewnym czasie bledną. Nie wszystkie ciężarne kobiety będą miały rozstępy. Duże znaczenie mają predyspozycje genetyczne, ale równie ważna jest właściwa dieta i odpowiednia pielęgnacja. Niestety, nie ma jednego, stuprocentowego sposobu na to, by do nich nie dopuścić. Najskuteczniejsze jest łączenie różnych metod.
Kontroluj wagę
W ciąży nie możesz się głodzić, ale powinnaś zwracać baczną uwagę na to, co jesz, nie tylko ze względu na dziecko – również z myślą o sobie. Wilczy apetyt i zaspokajanie ciążowych zachcianek na słodycze mogą się skończyć tym, że szybko przytyjesz. Tymczasem idealnie dla skóry (i zdrowia) byłoby, gdybyś w ciągu dziewięciu miesięcy ciąży przytyła nie więcej, niż 10–14 kilogramów.
*** Pielęgnuj skórę od pierwszych tygodni ciąży, bo gdy rozstępy się pojawią, bardzo ciężko będzie się ich pozbyć.
*** Powinnaś dwa razy dziennie wcierać krem w miejsca zagrożone rozstępami (brzuch, pośladki, uda i piersi, omijając brodawki – ich stymulacja może pobudzić wydzielanie oksytocyny, hormonu wywołującego skurcze macicy), jednocześnie je masując.
Dieta antyrozstępowa
Powinna być urozmaicona i bogata w składniki odżywcze, zwłaszcza w cynk, który poprawia kondycję skóry. Naukowcy udowodnili, że zbyt mała ilość cynku w diecie zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się rozstępów, bo ten pierwiastek bierze udział w syntezie kolagenu. O cynku warto pamiętać również z innego, ważniejszego powodu: jego niedobór zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia wad rozwojowych u dziecka. Cynk w dużych ilościach znajduje się w mięsie, podrobach, żółtym serze, kaszy gryczanej, pestkach dyni, orzechach czy grochu.
Wcieraj kremy
O skórę brzucha zacznij dbać od momentu, gdy dowiesz się o ciąży. Najlepsza profilaktyka to wcieranie dwa razy dziennie kremu ujędrniającego i zapobiegającego rozstępom. Takie kosmetyki działają dwukierunkowo. Zawarte w nich składniki – wyciągi z bluszczu, kasztanowca, skrzypu, przywrotnika – poprawiają pracę fibroblastów i stymulują przemianę materii w tkankach skóry, uelastyczniają skórę, przygotowując ją na nadmierne rozciąganie. Uwaga: niektóre z tych kremów można stosować dopiero od 4. miesiąca ciąży, ze względu na brak badań dotyczących ewentualnego wpływu na płód.
Peelingi, zabiegi
Raz, dwa razy w tygodniu warto zrobić również delikatny peeling całego ciała, dzięki czemu kremy lepiej się wchłoną. Kosmetyki zapobiegające rozstępom powinnaś stosować przez całą ciążę. Jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić, skorzystaj z zabiegów uelastyczniających w salonie kosmetycznym (koniecznie powiedz kosmetyczce, że jesteś w ciąży).
Masuj
Dużo dobrego może zdziałać również masaż skóry – w salonie albo w domu. Samodzielnie możesz masować skórę np. szorstką gąbką pod prysznicem, okrężnymi ruchami. Intensywniej masuj uda, biodra i pośladki, delikatniej – brzuch. Nie zapominaj o piersiach – masuj je delikatnie, omijając sutki. - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p589532https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Jak zlikwidować rozstępy ciążowe?
Rozstępy po ciąży wcale nie oznaczają, że już nigdy nie będziesz mogła się pokazać na plaży w bikini. Dermatolodzy mają sposoby na to, by je spłycić albo usunąć niemal bez śladu. Peeling chemiczny, mezoterapia, mikrodermabrazja, laseroterapia, TMT, Cryolift to tylko kilka metod na pozbycie się rozstępów.
Rozstępy to efekt gwałtownego przyrostu wagi w ciąży, ale też burzy hormonalnej, a konkretnie – zwiększenia poziomu kortyzolu, produkowanego przez korę nadnerczy. Nadmiar tego hormonu zakłóca pracę komórek produkujących kolagen, wskutek czego włókna kolagenowe pękają. Na początku rozstępy są czerwone albo różowe, potem bledną.
Co można zrobić z rozstępami?
Jeśli karmisz piersią, smaruj je koncentratem redukującym rozstępy (takie kremy są dostępne w aptekach i drogeriach). Po zakończeniu karmienia (ale nie później niż dwa lata po porodzie) możesz poddać się kuracji dermatologicznej – im wcześniej ją rozpoczniesz, tym lepsze będą efekty. Uwaga: jeden zabieg nie wystarczy. W zależności od liczby i wielkości rozstępów, niezbędna jest seria od trzech do nawet dziesięciu wizyt, a pełna kuracja trwa około pół roku.
Zabiegi w gabinecie
*** Peeling chemiczny z użyciem kwasu glikolowego - to sposób najczęściej stosowany w gabinetach. Zabieg nie boli. Lekarz specjalnym pędzlem nakłada na część skóry poddanej zabiegowi kwas glikolowy o stężeniu 70 proc. Po pewnym czasie (zwykle po 5 minutach, ale wszystko zależy od wielkości i grubości rozstępu) lekarz neutralizuje nałożony na skórę kwas specjalnym preparatem. Efekty: seria peelingów złuszcza naskórek, spłycając w ten sposób rozstępy, i pobudza procesy regeneracji skóry właściwej, co odbudowuje uszkodzone w trakcie powstawania rozstępów włókna kolagenowe. Ilość koniecznych zabiegów ustala lekarz. Cena zabiegu: 100–200 zł.
*** Mezoterapia - metoda wykorzystywana w gabinetach dermatologii do leczenia różnych schorzeń skóry. W zmienione miejsca specjalnym aparatem z bardzo cienką igłą lekarz wstrzykuje koktajl odpowiednich substancji leczniczych. Zastrzyki wykonywane są w odległości 0,5 cm–1,5 cm. Zabieg jest niemal bezbolesny, gdyż igła dociera tylko do tkanki tłuszczowej, ale można poprosić o dodatkowe znieczulenie kremem Emla. Po zabiegu lekarz przez chwilę masuje skórę w miejscu wstrzyknięć preparatu, by równomiernie rozprowadzić składniki. Efekty: seria kilku zabiegów spłyca rozstępy, ale tylko pod warunkiem, że zabiegi są wykonywane regularnie. Zwykle trzeba robić je co 10–14 dni, potrzeba przynajmniej 4–5 zabiegów. Mezoterapię najlepiej jest robić zimą albo wiosną, gdyż pod wpływem słońca w miejscu iniekcji mogą pojawić się przebarwienia. Efekty uboczne – czasem zdarzają się siniaki (gdy igła trafi w naczynko krwionośne), rzadko pojawia się obrzęk w miejscu nakłucia. Cena zabiegu: 250–350 zł.
*** Mikrodermabrazja - polega na mechanicznym ścieraniu naskórka specjalnym aparatem, warstwa po warstwie, aż do pożądanego efektu. Mikrodermabrazja nie boli (na początku odczuwa się lekkie zasysanie skóry), trwa około pół godziny i nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Są różne aparaty do mikrodermabrazji. Niektóre wykorzystują do ścierania naskórka ultradźwięki, inne mają diamentową głowicę, która usuwa martwe komórki, w jeszcze innych elementem ścierającym jest tlenek glinu emitowany pod ciśnieniem. Mikrodermabrazja wyraźnie spłyca rozstępy, a pierwsze efekty widoczne są od razu po zabiegu. Zalecana jest seria od 2 do 4 zabiegów. Cena zabiegu: 200–350 zł.
*** Laseroterapia - polega na złuszczaniu blizny poprzez podgrzanie i odparowanie jej warstw. Emitowane przez laser światło wyrównuje też kolor rozstępu – po to, by maksymalnie zbliżyć go do barwy skóry. Zabieg trwa około pół godziny, jest wykonywany w znieczuleniu miejscowym, bezpośrednio po nim na skórze może pojawić się zaczerwienienie i obrzęk (zwykle mij ają najpóźniej po 4 godzinach). Następnego dnia w miejscu korekcji powstaje strupek, który odpada po około 2 tygodniach. W celu uzyskania najlepszych efektów zalecane jest wykonanie od 4 do 8 zabiegów w odstępach od 6 do 12 tygodni. Skutki uboczne: w miejscu usunięcia blizny tworzy się ciemnobrązowa linia, która po jakimś czasie znika. Cena zabiegu: 150–400 zł.
*** TMT system - to zabieg z użyciem najnowszej technologii. Opiera się na zjawisku elektroforoporacji, czyli oddziaływania impulsami elektrycznymi na błonę komórkową skóry i zwiększania w ten sposób jej przepuszczalności. Podczas zabiegu lekarz wykorzystuje aparat TMT, generujący dwa rodzaje prądu: szybkozmienny i stały o bardzo niskim natężeniu, oraz ampułkę preparatu z substancjami leczniczymi. Pojemniczek z preparatem leczniczym lekarz zakłada na elektrodę i przykłada ją do skóry. Pod wpływem impulsów elektrycznych zawarte w ampułce składniki pielęgnacyjne przenikają nawet do 2,5 mm w głąb skóry, regenerują włókna kolagenu, spłycają rozstępy. Zalecana jest seria 10 zabiegów, które są wykonywane 2 razy w tygodniu. Cena: 300–400 zł.
*** Cryolift - zabieg łączy metodę krioterapii (leczenia zimnem) z intensywnym odżywieniem skóry. Do zabiegu lekarz wykorzystuje specjalny aparat Cryolift z głowicą emitującą zimno o temperaturze –15°C. Najpierw nakłada na skórę żel – jest to mieszanka witamin, minerałów, aminokwasów, kwasu nukleinowego – a potem przesuwa po skórze końcówkę urządzenia. Żel stymuluje regenerację skóry i pobudza fi broblasty do produkcji kolagenu, a bardzo niska temperatura sprawia, że preparat jest lepiej wchłaniany. Jak to się dzieje? Szybkie oziębienie skóry wywołuje tzw. paradoksalny skurcz naczyń – naczynka krwionośne najpierw gwałtownie się kurczą, by po chwili rozkurczyć się. To poprawia mikrokrążenie w skórze i ułatwia wchłanianie się składników aktywnych preparatu. Cena jednego zabiegu: 380 zł. - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p589536https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Co zrobić, żeby w ciąży nie pojawiły się ROZSTĘPY
Rozstępy wyjątkowo martwią przyszłe mamy. Dlaczego się pojawiają, jak można im zapobiec, i co zrobić, kiedy nie uda się ich powstrzymać? Odpowiadamy na pytania o rozstępy, które najczęściej pojawiają się w listach do redakcji.
Rozstępy są efektem gwałtownego rozciągania się skóry. Kobiety w ciąży są na nie szczególnie narażone, gdyż pod wpływem krążącej w organizmie dużej ilości kortyzolu (hormonu wytwarzanego przez korę nadnerczy) słabną włókna kolagenu. Duża ilość tego hormonu sprawia również, że nowe włókna kolagenu (wytwarzane przez komórki skóry w czasie, kiedy kobieta zajdzie w ciążę), od początku są mniej odporne na rozciąganie. I kiedy brzuch w ciąży rośnie, włókna kolagenu pękają, a skóra się rozchodzi. Wtedy pojawiają się na niej intensywnie czerwone pręgi. To są właśnie rozstępy. Najczęściej są niewielkie. Mają dwa, trzy centymetry długości i około pięciu milimetrów szerokości. Ale u niektórych kobiet mogą biec nawet przez całą szerokość brzucha i rozciągać się prawie na centymetr. Bardzo trudno je zlikwidować, dlatego najlepiej nie dopuścić do ich powstania.
Czy rozstępy ma każda kobieta spodziewająca się dziecka?
Nie. Ta przypadłość – według różnych źródeł – dotyka od 60 do 90 procent przyszłych mam. Na to, czy pojawią się u ciebie, wpływ ma kilka czynników. Najważniejszy to geny – jeśli po mamie odziedziczyłaś skłonność do rozstępów, mogą się one ujawnić właśnie w ciąży. Powstawaniu rozstępów sprzyja również nadmierny przyrost wagi (zbyt dużo kilogramów w biodrach czy udach dodatkowo osłabia włókna kolagenu i elastyny, od których zależy jędrność skóry) oraz wiek przyszłej mamy. Mamy bardzo młode są bardziej narażone na rozstępy, gdyż ich skóra jest bardziej podatna na pękanie.
W którym tygodniu ciąży zaczynają się pojawiać rozstępy?
Zazwyczaj ma to miejsce pod koniec drugiego i w trzecim trymestrze ciąży, kiedy brzuszek znacząco się powiększa. Może to jednak nastąpić wcześniej, np. gdy kobieta spodziewa się wieloraczków, bądź bardzo przytyła już na początku ciąży.
Od kiedy można stosować krem przeciw rozstępom?
Taką informację zawsze znajdziesz na opakowaniu. Producenci większości z dostępnych w Polsce preparatów zalecają, by stosować je po 3. miesiącu ciąży. Nie znaczy to jednak, że wcześniej nie wolno ich używać. Ograniczenie czasowe, stawiane przez producentów niektórych kosmetyków, wynika z braku badań na kobietach, stosujących dany preparat od początku ciąży. Jest tu pewna sprzeczność z tym, co zalecają dermatolodzy – większość lekarzy radzi, by kosmetyki zapobiegające rozstępom wcierać już od początku ciąży. Jeśli wolisz dmuchać na zimne, kup sobie taki preparat, który jest dozwolony już od pierwszego trymestru.
Czy wszystkie kremy przeciw rozstępom są bezpieczne dla kobiet w ciąży?
Tak. Żaden ze składników, znajdujących się w takich kremach, nie przenika do krwiobiegu. Warto jednak wiedzieć, że nie każdy kosmetyk będzie ci teraz odpowiadał. Zapach niektórych może wywoływać u ciebie mdłości, a ich składniki mogą uczulić, nawet jeśli do tej pory twojej skóry nigdy nie podrażnił żaden krem. Nasza rada: przed zakupem poproś o próbkę kosmetyku, a jeśli to niemożliwe, rozsmaruj na skórze odrobinę preparatu z testera, by ocenić, czy pasuje ci jego zapach, a zawarte w nim składniki nie podrażniają twojej skóry.
Czy kosmetyki zapobiegające rozstępom trzeba nakładać w jakiś specjalny sposób?
Zasada jest taka: w skórę na brzuchu krem powinien być wmasowany delikatnie, zaś w uda, pośladki czy biodra warto go wmasowywać mocniej, by skóra lekko się zaczerwieniła. W rozgrzany naskórek łatwiej wnikają bowiem składniki pielęgnacyjne. Ważne: raz, dwa razy w tygodniu powinnaś zrobić delikatny peeling całego ciała, który usunie zrogowaciały naskórek i ułatwi wchłanianie się kosmetyku.
Czy kremem przeciw rozstępom można również smarować piersi?
Można, a nawet trzeba – na piersiach, które również powiększają się podczas ciąży, często tworzą się rozstępy. Nakładając krem na piersi, omijaj brodawki sutkowe – ich stymulacja, zwłaszcza w III trymestrze ciąży, może powodować przedwczesne skurcze.
Czy można stosować krem przeciw rozstępom jednocześnie z balsamem antycellulitowym?
Tak. Po nałożeniu jednego kremu trzeba tylko odczekać kwadrans, by się wchłonął, i wtedy wmasować drugi. Jeśli nie masz cierpliwości, by stosować na raz dwa preparaty, możesz kupić krem typu 2 w 1 – taki, który jednocześnie zapobiega i cellulitowi, i rozstępom.
Co oprócz stosowania specjalnych kremów, można zrobić, by zapobiec rozstępom?
Najlepiej jest kontrolować swoją wagę tak, by nie przytyć więcej niż 10–14 kg. Nie chodzi o to, byś głodziła siebie (i płód), ale powinnaś jeść więcej warzyw i owoców, zrezygnować natomiast z przekąsek, makaronów z zawiesistymi sosami czy słodkich napojów. Skuteczną profilaktyką jest masaż skóry. Możesz go robić w domu, np. masując ciało szorstką gąbką pod prysznicem, okrężnymi ruchami. Delikatniej masuj brzuch i piersi (omijając sutki), intensywniej – uda, pośladki i biodra. Na gąbkę możesz wlać odrobinę oliwki dla niemowląt, która natłuszcza i ujędrnia skórę. Na koniec takiego masażu przez chwilę polewaj ciało naprzemiennie prysznicem ciepłej i chłodnej (ale nie gorącej i zimnej) wody. Jeśli możesz sobie na to pozwolić, zapisz się na serię masaży w salonie kosmetycznym – to nie tylko profilaktyka rozstępów, ale również idealny sposób na rozładowanie napięcia, złagodzenie bólu pleców czy zmniejszenie opuchlizny na łydkach. - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p590040https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Balsam do biustu z Bielendy jest niesamowity! Podnosi i ujędrnia biust już po pierwszych apilikacjach! Moja siostra przestała smarować bo efekt byl jak po operacji
polecam - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p598728https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
Pielęgnacja biustu i dekoltu
Skóra dekoltu i biustu potrzebuje odpowiedniej troski. Kiedy bierzesz kąpiel wykonaj peeling, który wygładzi skórę i zetrze martwy naskórek. Masaż kostkami lodu ujędrni biust.
Podstawą dbania o biust jest dobór odpowiedniego biustonosza. Nie może być za mały i uciskać piersi. Zbyt duży z kolei wygląda sztucznie i teatralnie.
Makijaż dla biustu
Jeśli masz zamiar założyć wyciętą bluzkę lub sukienkę warto na górną cześć piersi nałożyć odrobinę połyskującego pudru. puder podkreśli kształt piersi.
Bez względu na rozmiar piersi podczas ćwiczeń fizycznych należy nosić biustonosz, chociażby sportowy. Nie ma cudownych ćwiczeń powiększających biust. Warto jednak popracować nad mięśniami, które go utrzymują (biust nie będzie opadał).
Najlepszy dla mięśni klatki piersiowej jest basen.
Jeśli nie masz czasu na codzienne, długie ćwiczenia to wypróbuj nasze szybkie propozycje:
1. Stań prosto. Złóż dłonie na wysokości biustu. Przez 20 sekund ściskaj je mocno napinając mięśnie ramion. Powtórz 15 razy.
2. Stań prosto i rób wymachy zgiętymi w łokciach rękami i *** nimi trzy razy do tyłu. Czwarty wymach zrób z wyprostowanymi ramionami. Powtórz 10 razy.
Mała asymetryczność piersi nie jest powodem do zmartwień. Każda kobieta ma jedną pierś większą, a drugą mniejszą. Widać to zwłaszcza w okresie dojrzewania, kiedy jedna z piersi może szybciej rosnąć od drugiej. Zazwyczaj potem nie widać już różnicy. - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/2.html#p624889https://www.forumginekologiczne.pl/forum/biust-pielegnacja-i-nie-tylko/watek/589457/1.html Biust pielęgnacja...i nie tylko
- Gość
- Ocieranie się po wytrysku
- Możliwość zapolodnienia przez przeniesienie nasienia na ręce
Mam pytanie, czy jeśli niewielka ilosc nasienia znalazla sie na ręce i zostala ona...
- Bardzo jasna kreska na tescie ciążowym
Czy to będzie ciaza ?
- Tematy:
- zdrowie
- lifestyle
- kobieta
- zdrowe odżywianie