Forum: Ginekologia - forum dla rodziny i pacjenta

Witam



Mam bardzo nietypowy problem,dlatego bardzo proszę o wyrozumiałość forumowiczek.

Jeśli to nie sprawi problemu to ważne dla mnie aby wypowiedział się także i lekarz.



Dwa i pół miesiąca temu urodziłam dziecko.Wszystko jest w porządku.Nie zmieniłam ani smaków,ani nawyków,ani przyzwyczajeń,co czasem powodują zawirowania hormonalne.Ale jest coś co nie pade mi żyć.

Otóż od jakieś czasu (trudno to nazwać więc opiszę) mam bardzo wrażliwe ręce i wogóle moje ciało dziwnie reaguje na dotyk.

Znam kilka osób,które są uczulone na to jak ktoś drapie paznokciem,inna osoba na steropian,.chodzi oodczucie dzwięku albo materiału i wtedy to przechodzą nam dziwne i nieprzyjemne dreszcze.

A ja od momentu porodu mam problem prawie ze wszystkim.Nie mogę dotknąć materiału na wózku mojego dziecka bo aż się przewraca we mnie w środku na to nieprzyjemne uczucie.Chusteczki do pupy też pod dotykiem powodują to nie przyjemne uczucie,nawet przewijak dziecięcywprawia mnie w to dziwne nieprzyjemne uczucie,dotyk gąbki do mycia.Nawet naczyń nie mogę umyć zmywakiem bo aż zaciskam zęby.I chce mi się płakać

Wam pewnie wydaje się to śmieszne,a mi przeszkadza w cieszeniu się ze wszystkiego.Zrobiłam się nerwowa i aż mam pogryzione policzki od nawet pomyślenia o tym nieprzyjemnym materiale

Mamn nadzieję,że dobrze wyraziłam śwoj problem.

Czy to hormony gdzie mam się z tym udac?????Co mam zrobic by to minelo prosze o rady

Proszę pomóżcie bo oszaleję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Może udaj się do psychologa.

a co ma do tego psycholog? dziewczyna ma problem raczej nie psychiczny,a ty jak nie masz zamiaru sie udzielac do tematu,to wcale sie nie udzielaj!!!

Ty się niesamowicie udzieliłaś Tu się nie krytykuje tylko stara pomóc

PODNOSZĘ TEMAT.....

Przepraszam,że się wtrącę-ale mi się wydaje,że cierpisz na jakąś depresję poporodową( ale niekoniecznie). I na Twoim miejscu podeszłabym jednak do lekarza(np.psychologa),powiesz mu co Cię trapi,on Ci coś doradzi.Spróbować nie zaszkodzi. Niekiedy niektóre kobiety przechodzą taki włąśnie stan,ale nie wiedzą z jakiej przyczyny tak im się "dzieje",i same nie umieją sobie z tym poradzić,a nikomu do głowy nie przychodzi do głowy myśl,że to może być właśnie objaw depresji poporodowej.Jeśli nie chcesz jednak iść do lekarza(bo nie chcesz i już lub się boisz,czy się wstydzisz), to jeśli masz możliwość,poszukaj wsparcia w rodzinie,mężu.Wytłumacz im spokojnie co Cię trapi,może razem z nimi znajdziesz jakieś rozwiązanie.Pozdrawiam i powodzenia

2000

Bardzo Ci dziękuję



Na innym forum też mi polecili wizytę u neurologa albo psychologa.

Tylko ja sądzę,że nie mam depresji.Jestem szczęśliwa!!!

Wiesz tak właściwie o jakie odczucie mi chodzi??

Skojarzyłam sobie,że niektórzy tak mają jak drapie sie paznokciem po drewnie,przy dotyku sztucznego materiału,jak ktoś zgrzyta zebami a aj mam po dotknięciu prawie kazdej rzeczy lub nawet kiedy o niej pomyślę.

JAK JESTEŚ SZCZĘŚLIWA TO BARDZO DOBRZE!!! O TO CHODZI ŻEBY BYĆ SZCZĘŚLIWYM W ŻYCIU. ALE TO,ŻE NIE LUBISZ DOTYKAĆ Z MATERIAŁU,NIE WZIEŁO SIĘ Z "NIEBA". MUSISZ POSZUKAĆ PRZYCZYN TEJ,POWIEDZMY"FOBII".MOŻE COŚ GDZIEŚ W TOBIE SIEDZI,TYLKO TO ZAPOMNIAŁAŚ?