Forum: Infekcje intymne

Witam.
Opiszę wam objawy jakie mam już drugi raz w życiu. Pierwszy raz około pół roku temu, ale wtedy przeszło do wizyty u gin, na którą czekałam 5dni. Dostałam wtedy globulki na przeleczenie i tyle. Drugi raz zaczęło się wczoraj i jutro będę dzwonić do mojego ginekologa. Zaczyna się od bólu pośladków tak jakby ktoś mnie skopał zwyczajnie. Bolą jak chodzę, jak siadam itp. Następnie puchną, bolą i są czerwone wargi sromowe. Ból ich jest okropny, dosłownie jak po pobiciu. Upławów nie mam, swędzenia też raczej, tylko ból taki ostry i często tak jakby czuje strzały bólu od pochwy do kręgosłupa. Tak jak pisałam wczoraj się zaczęło, dziś już lekko mija, ale wargi sromowe dalej zaczerwienione i wrażliwe. Jestem z małego miasta i obawiam się, że gin nie weźmie moich objawow poważnie jak ostatnio. Wiem, że coś jest nie tak, że coś się dzieje, bo nigdy nie miałam żadnych problemów z infekcjami a tu drugi raz takie coś.

Hej, idz do ginekologa powiedz o wszytskich swoich dolegliwościach, zrób cytologie, usg. Lekarz niech cię zbada i dokladnie obejrzy. Jeżeli zbagatelizuje twoje dolegliwości umow się do innego ginekologa i porównaj sobie. Niech pobierze wymaz do badania, moze masz jakas infekcję.

Po objawach obstawiałabym Vulvodymię ale żeby to potwierdzić musiałabyś trafić do jakiegoś dobrego gina który się w tym specjalizuje.

...jeszcze dodam, że ja takie strzały jakby prądem od kręgosłupa przez pośladki i pochwę jednym słowem ból okropny odczuwałam podczas podawania znieczulenia w kręgosłup, nie masz problemów z kręgosłupem bo ewidentnie coś podrażnia nerwy

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Jak byłam pół roku temu miałam cyt i USG. Wszystko było prawidłowe. Dostałam wtedy fluomizin na przeleczenie i jakiś probiotyk.
Poczytałam trochę o tej vulvodymii i nawet się zgadza. Niestety u mnie w mieście myślę, że super specjalisty nie znajdę.

ewidentnie to nie jest infekcja tylko coś podrażnia/uciska nerwy stąd ten ból może warto pomyśleć o rezonansie, ale nie wiem dokładnie czego musieli by szukać, to już lekarz musi się wypowiedzieć

Cześć, byłam u gin. Oglądał, oglądał..nawet posiew pobrał i powiedział, że stawia na zmiany opryszczkowe. Jestem w szoku, już teraz nawet widzę(jak powiedział), że mam gdzieniegdzie wyprysk, ale całkowicie inny niż na ustach, bo opryszczkę na ustach miałam nieraz. Na ustach jest skupiskiem bąbelków, a tu całkowicie inaczej są rozproszone pojedyncze. Mam męża od 15 lat, a gin powiedział że to choroba weneryczna. Nie wiem co myśleć.

Zrób test na HSV-2 ty i twój mąż niestety, ale jest to jak najbardziej choroba weneryczna czyli przenoszona drogą płciową. HSV-1 to opryszczka wargowa HSV-2 to opryszczka narządów płciowych. Ale z tego co czytałam wirus opryszczki może być obecny w naszym organizmie od wielu lat i uaktywnić się przy spadku odporności.