Forum: Wstydliwe dolegliwości

Dzień dobry, jestem tutaj nowa, szukałam odpowiedzi w internecie na mój problem ale nic nie mogę znaleźć… może źle szukam.
Od kilku dni boli mnie podbrzusze? Podczas mycia miejscu intymnych zauważyłam, ze jest tam jakiś… guz(?) przez który ledwo mogę włożyć palec do środka, w dotyku jest prążkowany… podczas siadania, wstawania, zmiany pozycji odczuwam dyskomfort, czasami ból, a podczas kichania i kaszlu mam wrażenie, ze mi za chwile to wypadnie, i tez boli. Być może mam jakiś stan podgorączkowy, ale zgubiłam termometr jestem strasznie osłabiona, nic mi się nie chce, najchętniej przestałaby cały dzień. Nigdy nie rodziłam.
Wizytę u lekarza mam dopiero za 6dni. Najbliższy wolny termin :c
Może ktoś ma jakiś pomysł co to może być?

Brzmi trochę jak wypadanie macicy - gdy mięsnie pochwy nie wyrabiają macica się osuwa. Nie masz problemu z oddawaniem moczu? Nie cierpisz na otyłość?

Cierpię na otyłość. Ale problemów z oddawaniem moczu nie mam. Przed chwila podczas mycia sprawdzałam to to jest taki wielki guz po prostu, przyczepiony do przedniej części pochwy… nie wiem jak to wytłumaczyć… w każdym razie właśnie nie wyglada mi to na wypadająca macice bo sprawdzałam w internecie… czytałam i oglądałam zdjęcia…

Niestety zaczęło się to zaraz przed świetami. W święta nic bym nie ogarnęła, po świętach od razu zapisałam się do lekarza. Ale wczoraj wieczorem to pękło i wyleciała z tego jakaś biała wydzielina i od tego czasu bólu nie odczuwam. Delikatnie pobolewa podbrzusze. To w środku się zmniejszyło. Może to było zapalenie gruczołów bartholina? Ale objawy i miejsce raczej na to nie wskazują…

Jeśli pękło i wylała się ropa to mógł to być po prostu ropień, dobrze to odkaź octeniseptem i powinno być lepiej