Reklama:
Reklama:

NAJNOWSZE WPISY NA FORUM

Dobry wieczór, Forumowicze. Mam nietypowe pytanie, bo o wątek dziewictwa i jego utraty na przestrzeni wieków. Wiem, że kiedyś wśród wielu panował krzywdzący mit, że jeśli kobieta (o ile wychodziła za mąż jako panna, a nie wdowa po poprzednim mężu) nie krwawiła podczas nocy poślubnej, to na pewno musiała się komuś oddawać bez ślubu. Ale nie o to mi teraz chodzi. Zacznijmy od tego, że w czasie jeszcze od Starożytności do Oświecenia poziom higieny i medycyny, włącznie ze świadomością co do seksualności, był znacznie gorszy. Dalej załóżmy, że żyjąca w owym czasie konkretna kobieta miała pecha mieć trudno "przebijalną" błonę dziewiczą (z czym łączy się większe ryzyko obfitszego krwawienia), a podczas nocy poślubnej jej mąż - nawet nie mając takiego zamiaru i starając się postępować delikatnie - z powodu specyficznych okoliczności zagalopował się, czym spowodował u żony silny ból, całkowicie przerywając jej błonę dziewiczą, i krwotok, a nawet omdlenie. Czy taka sytuacja była w ogóle przeżywalna dla kobiety (choćby ze względu na ryzyko zbyt dużego upływu krwi)? I jeśli tak, jak długo mogła dochodzić do siebie? Zapewne mogła się ratować kąpielami i okładami w jakichś ziołach, itp.. Ale wracam tu generalnie do poziomu medycyny i higieny w przedziale czasowym od Starożytności do Oświecenia. Szukałam w Internecie, ale akurat o tym on milczy. Pozdrawiam.
1 komentarz
ostatni 34 minuty temu  
/ gość
Kochane, badanie histopatologiczne wycinka sromu wykazało (pierwotne podejrzenie leukoplakii) że wykryto liszaj twardzinowy i zanikowy (lichen sklerosus). Czy ktoś miał z tym do czynienia? Jak to leczyć, czy można nieinwazyjnie ? proszę o pomoc i wszelkie informacje w tym czy znacie dobrego lekarza od tego w warszawie? bardzo bardzo dziękuję z góry! R.
5014 komentarz
ostatni godzina temu  
/ gość
Lekarz stwierdził, że u mojego płodu wynik NT jest bardzo wysoki - 3,5mm.Jutro będę się umawiać na amniopunkcję. Okropnie się boję tego nakłucia. Jakie mam szanse na to, że urodzę zdrowe dziecko? czy w ogóle jest szansa, że przy takiej przezierności moje dziecko jest zdrowe? Błagam, napiszcie, jeśli ktoś coś wie na ten temat. Może któraś z Was miała amniopunkcję?
98515 komentarz
ostatni 2 godziny temu  
/ gość
Reklama: