Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki

mam problem z którym nie bardzo mogę sobie poradzić.Otóż chłopakiem podjęliśmy decyzję,aby rozpocząć współżycie.Wszystko z głową! Postawilismy na tabletki i prezerwatywe.Niby wszystko oki,ale niestety.Gdy doszlo do punktu kulminacyjnego pojawil sie problem.Mielismy problem z wlozeniem czlonka do pochwy.I nie byl to jakis bol czy cos w tym stylu ale poprostu mam wrazenie ze albo jego członek jest za duzy albo ze mna jest cos nie tak.I wlasnie sie boje tego ze przyczyna tkwi we mnie.Bo wydaje mi sie ze wejscie do pochwy jest za male i nie wiem co moge na to poradzic.czekam na pomoc!
[addsig]

nic sie nie martw za pierwszym razem ty jesteś zdenerwowana i twój partner też a to nie sprzyja miłosnym uniesieniom, jesteś śpięta, może mało podniecona a to niestety nie wpływa dobrze na twoją pochwę, która się nie nawilża jest sucha stąd takie wrażenie że jest za mała a członek za duży, z mojego doświadczenia mogę ci poradzić by próbować bardzo powoli wprowadzać członek do pochwy aż sama się ona dostosuje do jego wielkości, może to trwać nawet kilkanaście minut. Przecież nie musicie sie nigdzie śpieszyć, na pewno miłe piezczoty mogą poprwić sytuację,powodzenia

Witaj!

doskonale Cie rozumiem u mnie było dosłownie to samo, tylko można powiedzieć jeszcze gorzej, bo jak sie w koncu udało, to ból był nie do zniesienia.... ale wierze i trzymam kciuki, by u Ciebie było dobrze i abyś wspominała to cudownie... mamy dokładnie te same problemy powodzenia życzę

Witam! nie zamartwiaj się że pierwszy raz wam nie wyszedł ze mną i moim chłopakiem (obecnie mężem) było tak samo i też się bałam że to przezemnie że ze mną jest cos nie tak ale gdy spróbowaliśmy drugi raz to ja wprowadziłam członka mojego chłopaka do pochwy i wszystko się powiodło wiec sie nie zamartwiaj poprostu nie stresuj sie tak a wszytsko bedzie ok powodenia!! pozdrawiam

Dzięki że piszecie i podnosicie mnie na duchu! Jest mi z tego powodu niezmiernie milo. Przyznam ze obawy zmalaly,ale niestety nie do konca.Bo jeszcze mnie dreczy jedno-czy jest mozliwe ze to wlasnie otwor do pochwy jest za maly?A moze mi sie tak tylko wydaje.No i jaki czas trzeba odczekać od momentu pierwszego wspolzycia do nastepnego(bo slyszalam ze jest jakis okreslony czas).jeszcze raz dzieki!pozdrawiam wszystkich piszących i czytających

Witaj Gabi

Po moich doświadczeniach wiem, ze tydzień czasu to jest za malo, a miałam (i mam) podobne problemy co i Ty.... teraz zrobiłam przerwę 14 dniową i zobaczymy jak to będzie... mam nadzieję, że w końcu jakoś się ułoży i wszystko będzie ok czy taka przerwa wystarczy... okaże się w sobotę a co do Twojego pytania czy otwór pochwy może być za mały to niestety nie wiem, a przyznam szczerze, że sama jestem ciekawa i mam nadzieje, że jednak nie jest to możliwe.... serdeczne pozdrowienia!!!!

Witaj!

Moge ci powiedziec z mojego doświadczenia że ja mialam przerwe nie udanym pierwszym razie jakies 2 miesiace i uważam że ta przerwa była wystarczająca. A co do twoich obaw że pochwa jest za mała to nie musisz się tym martwić bo to jest nie możliwe.Ja miałam te same obawy i okazało się że są one nie potrzebne pozdrawiam pa!

Drogie dziewczyny.napiszę Wam o moim doswiadczeniu. Ja tez miałm taki problem choć to było dość dawno. Z moim chłopakiem najpierw uprawialismy peeting, wiecie co to jest. Tak było przez jakiś czas zanim zdecydowalismy sie na seks. Gdy to przestało nam wystarczać i poczuliśmy chęć zblizenia najpierw wszystko przygotowalismy to barzdo wazne, spokój, cisza, poczucie bezpieczenstwa i omfort psychiczny. zaczęlismy od pieszczot, chyba ze 2 godziny, gdy byłam podniecona to( zwilżenie pochwy i jej rozluźnienie jest wtedy samoistne) mój facet delikatnie,powoli zaczął delikatnie wsuwać swój członek nie od razu, jak to czasem w nerwach bywa, na szybciora tak się nie da. Trzeba dobrać tz odpowiednią pozycję-sprzyjajaca rozlużnieniu no i mozna użyć róznego rodzaju nawilżaczy,są też prezerwatywy z takimi srodkami. Musicie pamietac, ze to wymaga czułosci i chęci z obu stron, do nieczego nie mozna sie zmuszać, b o wtedy blokada psychiczna i koniec. Warto poswięcic temu wiecej niż przysłowiowy "szybki numerek" -bo wolna chata. Próbować mozna zaraz to zalezy czy było krwawienie, czy odczówa sie ból przy dotyku intymnych miejsc i czy wogóle ma sie chęć. Naprawdę przygotujcie się i bez pospiechu a bedzie to najpiekniejsza chwila w Waszym zyciu. Wiem to po sobie mam teraz męża, który umie słuchać i mamy wspaniałe zycie seksualne,nwet teraz gdy jestem w ciąży. Zaufajcie sobie i swojemu ciału. Pozdrawiam i tzrymam kciuki.

Witam!Muszę przyznać,że dużo pomogły mi Wasze wypowiedzi na ten temat.Przekonałam się, że to nie moja wina i postanowiłam o tym porozmawiać z chłopakiem.Pogadaliśmy sobie jak to jest,od czego zależy powodzenie wspólnego pójścia do łóżka i jak zrobić by było dobrze.Powiedzialam mu co mi przeszkadza a co rozluźnia i powinno być chyba dobrze.Jestem pozytywnie nastawiona i czuję,że się tym razem uda! I pewnie powiecie,że wcześniej mogłam porozmawiać, ale musicie wiedzieć, że też rozmawialiśmy ale nie przewidzieliśmy takiego stanu rzeczy.teraz wiemy,że to jest zależne od kilku czynników, na które "ciężko" wpłynąć.Trzymajcie kciuki, bo weekend tuż tuż pozdrawiam

Miłej zabawy.