Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki

Mam pytanie.

Miesiączki mam wywoływane od początku odkąd pamiętam, a w tej chwili mam 37 lat. Teraz biorę plastry EVRA od 5 lat . Jeśli bym ich nie brała to nie mam miesiączki. Czy jest ktoś z takim samym przypadkiem? Często zmieniam lekarzy i zdarzyło mi się że niektórzy ginekolodzy pierwszy raz słyszą o takim przypadku.

A ile masz wzrostu i jaka jest twoja waga??

Moze to być tez spowodowane waga i wzrostem. Napisz

masz zaburzenia hormonalne 9np wysoką prolaktynę ale jest też mnóstwo innych przyczyn) i zapewne nie masz owulacji - a jak nie masz owulacji to praktycznie nie masz okresu,

ja też tak mam a mam pco (zespół policystycznych jajników)

jeżeli się nie planuje ciąży to antykoncepcja hormonalna jest chyba najlepszym rozwiązaniem,

żeby się w pełni zdiagnozować najlepiej idź do ginekologa-endokrynologa

mam 162cm i ważę 82 kg

Do Mayka1981

Wszystko co napisałaś jest prawdą, tylko ja chciałam się dowiedzieć dokąd można brać te plastry lub inne tabletki hormonalne? Bo przecież jak ja obliczyłam to już 20 lat biorę tabletki antykoncepcyjne. Dlaczego lekarze się dziwią? A Ty Mayko jeśli masz to samo to ile lat już bierzesz hormony i ile Ty masz lat?

w zasadzie na tabletkach byłam prawie 10lat (pierwsza miesiączka w wieku 14 lat i tak miałam co kilka miesięcy od początku w zasadzie), odstawiłam jak zechciałam zajść w ciążę i dopiero wtedy znalazłam ginekolożkę która się wzięła do roboty (wcześniej podejście było właśnie - póki nie chcę mieć dzieci to anty, bo najprościej...) zleciła badania hormonów, porobiła usg i wyszło szydło z worka...

na szczęście udało się w miarę szybko wywołać owulację (w trzecim cyklu stymulowanym) i od razu została spożytkowana no ale obawiam się, że po ciąży będzie powrót do antykoncepcji hormonalnej, ale trochę się już naczytałam o tych hormonach i wiem, że są też i inne metody!

jeżeli na antykoncepcji ci nie zależy to cykl można "ustawiać" np za pomocą luteiny (syntetyczny progesteron) - ale to też lek hormonalny -0 tylko o wiele tańszy niż anty... i bierze się 10dni a nie 28,

jeżeli by się okazało że masz właśnie podwyższoną prolaktynę to też są leki do jej obniżania - ale jak bardzo trwały jest efekt po kuracji to nie wiem, ale są też w tym celu stosowane preparaty ziołowe np castagnus,

jeżeli by się okazało że masz pco to dla części kobietek wystarczające jest leczenie metforminą (to taki lek dla cukrzyków) która potrafi dość ładnie "wyrównać sprawy"

czasem pomaga zrzucenie nadwagi i ustabilizowanie poziomu cukru we krwi (to przy insulinooporności co też np związane z pco)

wydaje mi się, że możliwości jest wiele, tylko najpierw musiałabyś się dać dokładnie przebadać - a wiem, jak z tym ciężko, lekarze często idą na łatwiznę, przepisują anty i z głowy, mi też jak chciałam początkowo żeby coś zrobić z tymi moimi nieistniejącymi miesiączkami to pierwsze pytanie było czy nie jestem w ciąży (jeden gin to mi nie wierzył ze nie jestem i prawie zmusił do usg czy na pewno nie jestem w ciąży ) a następne kiedy będę chciała być? to coś się z tym zrobi wtedy a póki nie - to nie...

a lat mam 27

plastry tudzież tabletki można pewnie brać aż do przekwitania - tylko jak je stwierdzić jak się jest na hormonach? hm... mniejsze faszerowanie się chemią to np pierścień nuvaring - ale to przecież też nie wyjaśnia sprawy,

musisz poszukać jakiegoś lekarza z zacięciem i pomysłami, innego wyjścia chyba nie ma...

Witam i dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Bardzo dokładnie wytłumaczyłaś Mi to wszystko. Właśnie o to mi chodziło.

Pozdrawiam