Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki

Witam wszystkich. Mam problem. Stwierdzono u mnie nadżerkę, wcześniej to nie bolało ale ostatnio zaczęły się bóle. Leczono mnie lekami ale nie pomagało. Przez to chyba mam problemy z okresem. Dostałam okres 8 maja a skończył mi się 12 maja. Po czym znów dostałam 23 maja i skończył mi się 3 czerwca. Dzisiaj jest 23 czerwca a ja nadal nie dostałam okresu. Kochałam się z chłopakiem i teraz nie wiem czy czasem nie jestem w drugim tygodniu ciąży, nie mam ani nudności a ni nie czuję zmęczenia. Temperaturę pochwy rano miałam 36,9 a ok.18 37,3. Mam takie białe, o nie przyjemnym zapachu upławy. Czy mogę się martwić, że jestem w ciąży?? Prpszę o szybko odpowiedź.

temperature mierzy sie podobno tylko rano. tez z tym mielalm problem. spokojnie czekaj na okres...

dziękuję za odpowiedź. Mam objawy tak jak przed okresem zawsze miałam, myślę że to że w maju miałam dwa razy miało jakiś wpływ na to.

Zawsze miałaś taką samą długość cyklu?

nie miałam regularnie okresu

Pytałaś lekarza o nieprzyjemne upławy? Jeśli nie jest to prawidłowy śluz szyjkowy, to trzeba sprawdzić, skąd się wzięły.

Jakiej długości masz cykle w ciągu ostatniego roku?

Różnie miałam, zazwyczaj było to opóźnienie kilku dni. Było to co 26 dni lub co najwyżej 30 dni. Tylko ostatnio dostałam na 11 dzień cyklu. Te upławy to podobno os stanu zapalnego. Leczono mnie lekami ale nie pomagały, myślę że to tez od nadżerki. Teraz mam wizytę w lipcu. Nie wspomniałam że w maju odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Nie wiem czy to ma znaczenie

To jest b. ważne. Po odstawieniu cykl ma pełne prawo być nieprawidłowy i rozregulowany. Może z czasem wróci do równowagi i zdrowia.

Teraz nie wiadomo czy te leki spowodowały to wszystko, czy nadżerka, czy jestem w ciąż

witam,

mam problem bo nie wiem co dzieje się z moim organizmem. Ze jestem w ciązy zaczęłam podejrzewać jeszcze w maju, gdy w połowie cyklu moje piersi stały się nabrzmiałe i bolące, czego zwykle przed okresem nie miałam w takim stopniu. Jednak nadeszła miesiączka, wprawdzie trochę przykrótka, ale dośc intensywna. I po niej, dla pewności, zrobiłam z rana test moczowy, ale wyszedł negetywnie. Zrobiłam też drugi, 2 dni później, i... też negatywny. Moje piersi uspokoiły się na dwa tygodnie. Teraz jestem tydzień przed spodziewanym okresem a moje piersi szaleją, zwłaszcza w nocy, boląc inaczej niż kiedykolwiek,intensywnie, nawet pod wpływem własnego cięzaru, zalewając się falami gorąca, az niemal tracę w nich czucie, a w moim brzuchu coś się przelewa. Budzę sie ze strachu i nie mogę spać. Czy mogę być w ciąży?Proszę o pomoc.

marteczka