Forum: Ginekologia - forum dla rodziny i pacjentki

Wlasnie, nie wiem czy taki temat jest tym forum, a jak nie ma to stworze go, bo wiele pewnie z was maja duze piersi i tez pewnie jak ja wylewaly zale i pisaly problemy z duzymi piersiami. Ja mam ten problem z piersiami duzymi od kiedy zaczelam dojrzewac i dostalam pierwszy okres czyli jak mialam 10, 5 lat. Zawsze sie ich wstydzialam i nawet w gim slyszalam takie odzywki ze strony chlopakow, ze "idzie silkon", ciezko mi bylo jakos i chcialo mi sie plakac slyszec to. Rowniez nie chcialo mi sie cwiczyc na wfie ani biegac na nich ze wzgledu na piersi . Z latami teraz jest troszke lepiej, bo mam okres szkolny za soba i wkroczylam w swiat doroslych i mam nadzieje, ze nikt sie nie bedzie z moich piersi na smiewal czy patrzyl sie na nie z takim wylupiastym wzrokiem, bo tak mam jak ide chodnikiem czy gdzie. Ja nie mialam do tej pory zadnej chlopaka w zyciu, nie wiem moze dlatego, ze jest duzo przy sobie czy gruba, albo, ze wzgledu na piersi. Ja sie boje jak moje piersi beda ogromne jak bede w ciazy czy brac tabletki anty. . Ja sama zazdroszcze tym kobietom co maja male piersi, bo przynajmniej facet normalnie z taka kobieta porozmawia, a jak kobieta ma duze piersi to juz od razu sie narzucaja jakies watek z seksem i szkoda, ze tak facetow wiekszosc mysli tylko glownie o tym jak zobaczy taka kobiete . Ja w przyszlosc planuje zrobic operacje pomniejszenia piersi i chce kiedys nacieszyc sie mniejszymi piersiami albo moze kiedys jak schudne, bo jestem aktualnie w trakcie stosowanie diety i cwiczen i tez bym chciala, zeby mi piersi spadly chociaz o jeden rozmiar to bede skakac ze szczescia.

witaj.

ja też mam duże piersi i jestem przy kości, ale uważam, że one są moją dumą i nie chciałabym mieć mniejszych. Myślę, że przede wszystkim powinnaś zaakceptować siebie i nie myśleć o nich w takich kategoriach. Facetom się różne rzeczy podobają, ale wydaje mi się, że jeśli ty zaakceptujesz swoje piersi i będziesz z nich dumna to oni inaczej do nich będą podchodzić.

A jaki w ogóle masz rozmiar?

Teraz nosze 80E i mam 20 lat, moze kiedys zakceptuje sie i czasami sie ciesze, ze mam takie duze, a wiekszosc jest dla mnie udreka, ale ty pewnie jestes wysoka, a ja mam 156 cm i waze 60 kg i wyglada jak swinka i do tego z takami duzymi piersiami , mam nadzieje, ze w przyszlosci ten jedyny, ktorego kiedys znajde i pokocham zaakceptuje mnie i moje cialo, ale pewnie sie rozplacze gdy bede musiala sie rozebrac pierwszy raz, dodam, ze jestem jeszcze dziewica to tutaj pewnie bedzie o wiele wiekszy stres i przerazenie

Spokojnie, nie jedna kobieta marzy o dużym biuście... Wolałabys nosić rozmiar A?! Nie sądzę

Koleżanka wyżej napisała "zaakceptuj siebie" to podstawa.

Kiedyś będziesz dumna, że masz duże piersi...

no nie chcialabym miec piersi o rozmiarze A, ale chcialabym miec piersi przynajmniej o rozmiarze D lub C, a nie E, bo wczesniej przetylam i nosze juz E, ale ostatnio schudlam 4 kg, wiec zobaczymy jak to bedzie z miseczka, ja wiem, ze powinnam siebie zaakceptowac, bo wiem, ze kazda z nas ma jakis rzecz w ktora siebie nie akceptuje, ja akurat mam, ze lubie u siebie swoje dlonie, czy oczy, stopy, ale piersi malo tam lubie, ale zebym miala mezczyzne, ktory powiedzial, ze mam ladne piersi i bardzo mu sie podobaja to bym napewno bym nie miala problemu z piersiami, ale brak faceta robi problem i tak jest u mnie. Zobaczymy moze bedzie lepiej. Mi kolezanka powiedziala, ze jak sie zakocham i bede miala juz faceta to napewno przestane myslec o tych swoich kompleksach na temat figury czy rowniez tych piersi.

A ja mam duze piersi i nienawidze ich z całego serca!!!!!!! doprowadzają mnie do szału. Nie mozna kupic stanika w normalnym sklepie tylko trzeba w specjalnych np. Triumph (chyba dobrze pisze), tam mają duzą rozmiarówke i ceny duuuuże. Latem takie 85 G to horror i nikt mi nie bedzie gadał ze to luksus. Wszystkie bluzki sie nie dopinają w piersiach a reszta co pasuje to worki bezkształtne. Jestem tez załamana i mysle o operacji zmniejszenia piersi. A jesli chodzi o piersi w ciąży i podczas karmienia to po prostu KATASTROFA . Piersi są gigantyczne i nie mozna sie nawet wyprostowac. W tej chwili i bez zastanowienia zamienie sie z kims o rozmiarze nawet " B" . Nawet nie zdajecie sobie kobietki sprawy jaka jestem juz zmęczona i zdesperowana. Oddam za dopłatą moje " G ". ZAŁAMANA [addsig]

wszystkie panie zapraszam na lobby biuściatych pokochacie swoje biusty, i naprawdę nie jesteście jedyne z dużym biustem

www.biusciaste.prv.pl

Ja rowniez mam te piersi duze i tez sie obowiam jak bede brac tabletki anty. czy byc w ciazy lub podczas karmienia powieksza mi sie piersi ;/, ja mam tez jak autorka tematu 80 E i tez wam dobrze wam tym powiedziec, ze trzeba pokochac swoje wielkie balony, zebyscie zamienily z waszych malych na na nasze wielkie piersi chociaz na jeden to napewno byscie zaczely narzekac i idac chodnikiem frajerzy budowlancy by sie popatrzyli z takimi usmieszkami na was z napalenczoscia czy z takimi tekstami &quot pamelka idzie", jestem ciekawa czy wam by bylo wtedy wesolo . Rowniez ciezko sie wstydzilabym sie na plaze wyjsc, ja pamietam jak bylam kiedys na koloniach to sie nie kapalam ani nie opalam sie, bo sie wstydzialam chodzic w stroju kapielowym. Myslicie, ze tak latwo jest zyc z duzym biustem nie zawsze jest fajny i nie jest sie z niego dumny. Dopasujesz stanik i kupisz stanik zmiejszajacy i co, a na plazy chcesz poopalac czy pokapac to sie wstydzisz z takim piersiami, bo zaraz beda sie na ciebie inni gapic.