Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki

Witam!

Jestem w 10 tygodniu ciąży.Dodam, że w zeszłym roku pierwszą ciążę poroniłam. W obecnej ciąży od 6 tygodnia zaczęly mi się objawy takie jak mdłości, wrażliwość na zapachy, mdłości, bolące piersi, zaparcia, parę razy też wymiotowałam, od czasu do czasu lekko pobolewało mnie podbrzusze, zawroty głowy, nerwowość, płaczliwość, nic mi się nie chciało. W polowie 8 tygodnia niektore z tych dolegliwości się skończyly, a mianowicie mdłości i mam jakby więcej siły, W 9 tygodniu przeziębiłam się i brałam antybiotyki przepisane przez mojego lekarza. Teraz jestem w 10 tygodniu ciąży i pozostały mi tylko bolące i nabrzmiałe piersi, zawroty głowy przy nagłym wstawaniu z fotela czy z łóżka, zaparcia i nerwowość. Czy możliwe jest aby połowa moich objawów ustała?? Czy wszystko z moją śliweczką ok?? Jak myślicie, pomóżcie!!

Oczywiście,że tak. Ja jestem teraz w 22 tygodniu i pamiętam, że mi też nagle urwało się większość z objawów tak z dnia na dzień. Ale po jakimś czasie przyszły nowe związane z rosnącą macicą to jest ból brzucha i lekkie skurcze jak maleństwo kopie (a kopie mocno). Więc nie ma się co martwić. Ciesz się każdym dniem nosząc maleństwo w brzuchu. Zobaczysz jak jest fajnie gdy zacznie kopać. Coś cudownego. Ja nie mogłam się doczekać a teraz czasem tak się wierci, że nie mogę usnąć, ale i tak je kocham najbardziej na świecie. Całuski dla Ciebie i maleństwa