Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki

Witam serdecznie.

Chcialabym dowiedziec sie jak najwiecej o pecherzykach i o tym, co zrobić by pekaly. Otóz od dwoch cykli mam monitorowana owulację. W pierwszym cyklu byly dwa pecherzyki, NIE mialam podanego nic na pekniecie i oba sie zluteinizowaly. W drugim - obecnym cyklu - samoistnie wyhodowalam 4 pecherzyki

:-o 15, 18, 19, 24 mm. W 18 dc - one mialy takie wielkości - podanio mi 1 amp. Ovitrelle. USG z 20 dc - po ok. 42 godzinach pokazało już tylko 3 pecherzyki - 4 nie bylo, zdaniem lekarza "wchlonal sie chyba". Pozostale w ocenie lekarza "chyba zaczynaja sie luteinizowac i juz nie pekna".

Moje pytanie jest takie: czy mozliwe, zeby pecherzyk tak sobie po prostu zniknąl bez pekniecia tzn. wchlonal sie w ciagu niespelna 48 godzin podczas gdy inne rosly? Czy nastepne mogly peknac pozniej? Czy wszystkie - jesliby pekly - musialyby peknac jednoczesnie? nastpnego USG juz nie mialam. Odpowiedx jest dla mnie wazna - bo w koncu nie wiem, czy Ovitrelle - przypuszczalnie na mnie zadzialalo i 1 pecherzyk pekl a pozostale MOGLY, choc nie musialy, peknac potem, czy tez nic - przypuszczalnie, prawdopobnie, nie peklo. Bardzo prosze o odpowiedz bo chcialabym jak najwiecej dowiedziec sie o nie pekajacych pecherzykach i ewentualnych sposobach ich leczenia. Serdecznie dziekuje.

Hej Medea,



Nie potrafię odpowiedzieź na Twe pytanie ale wiem, że pęcherzyki mogą być puste. Ja też mam za sobą terapię hormonalną ze względu na in vitro na które się z mężem zdecydowaliśmy. Przed pobraniem jajeczek miałam dużo pęcherzyków a kilka bardzo dużych. Lekarz powiedział, że niektóre moga byćpuste. Po punkcji (poprzedzonej zastrzykiem wyzywalającym owulację) okazało się, że tylko trzy komórki nadawały sie do pobrania.[addsig]

Smoczku dziekuję za odpowiedź. Tylko co zrobić, żeby w ogole pękały

A TY, Smoczku, dostawałas kiedys pregnyl lub ovitrelle? A przede wszystkim jak IVF? Mam nmadzieje, że się udało

Na pewno brałam pregnyl. Jeśli chodzi o lek na wyzwolenie owulacji to nie pamietam dokładnie nazwy ale to mógł być ovitrelle. Musiałam przyjąć go domięśniowo na 36 godzin przed punkcją. Wszystkie trzy komórki się zapłodniły. Zdecydowaliśmy się na transfer dwóch zarodków, zaś trzeci został zamrożony. Niestety ta próba się nie udała i mamy zamiar niebawem przeprowadzić kolejny transfer z tego zamrożonego embrionu. Mam desperacką nadzieje, ze tym razem bedzie ok, a Tobie życzę przełomu i suksesów w pękaniu pęcherzyków [addsig]

Sorka! To nie był pregnyl tylko puregon. [addsig]

Smoczku, trzymam kciuki, żeby nastepna próba była tą ostatnią. Niech na nas obie już spłynie ta radość

Oj tak Medeo! Ostatnio sporo myśle o frustrującym fakcie, że jest tak wiele kobiet, które nie chcą mieć dzieci, a zachodzą w ciążę ot tak, niechcący i przypadkowo, a dla innych jest to takie trudne, choć wielce upragnione. Jak myslę o tych wszystkich aborcjach to mnie skręca z rozpaczy.

Pozdrawiam, niech na nas spłynie..[addsig]