Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki

Obecnie uznaje się umownie, że początek ciąży to chwila zagnieżdżenia się zarodka w błonie śluzowej macicy. To jest jednak względna nowość. Szukam odpowiedzi na pytanie, dlaczego doszło do tej zmiany.



Do 1965 r. uznawano, że początkiem ciąży jest zapłodnienie i nagle, nie wiadomo dlaczego, zmieniono tę definicję.

Jak uzasadniono tę zmianę? Co takiego dzieje się w rozwoju zarodka, że dopiero z chwilą zagnieżdżenia można mówić o ciąży, ew. poronieniu, gdy ten proces jest zakłócony?



Słyszałam takie uzasadnienia:

1. Dopiero po zagnieżdżeniu można rozpoznać ciążę, ponieważ zarodek wydziela hCG.

2. Ludzki zarodek bez zagnieżdżenia nie może przeżyć samodzielnie.

3. Między zapłodnieniem a zagnieżdżeniem dochodzi do największej liczby poronień, głównie chorych dzieci, zatem jest to forma selekcji naturalnej. Po takiej ciąży biochemicznej przychodzi okres i kobieta nawet nie wie, że została matką.



TAK, ale...



Ad 1. Można wykryć ciążę 1-2 godz. po zapłodnieniu za pomocą oznaczania EPF (Early Pregnancy Factor).

Ad 2. Ludzie bez sztucznej nerki czy wymagający dializ też nie przeżyliby bez podłączenia do odpowiedniej aparatury, a jednak nikt JESZCZE nie odbiera im prawa do życia i nie zastanawia się, czy są jeszcze ludźmi, czy jakimś innym tworem. Biorąc pod uwagę współczesną popularyzację eutanazji, nawet przeżycie tych pacjentów będzie trudno uzasadnić.

Ad 3. Najwięcej poronień (selekcja naturalna) ma miejsce do 12. tyg. ciąży. Dlaczego nie zacząć liczyć ciąży/życia dziecka od tego momentu? Wszak na Zachodzie zazwyczaj nie stosuje się leków na podtrzymanie wczesnej ciąży, aby zapobiec poronieniu.



Dlaczego zatem zmieniono tę definicję?

Jakie postępy w embriologii ją uzasadniły?

Amazonko mam pytanie do Ciebie: czy pęcherzyk w 14dc o wymiarach 19,4mm na 23,2mm jest wystarczający ?????? U mnie owulacja występuje ok.17,18dc ????????

Dlaczego zmieniono tę definicję?

Jakie postępy w embriologii ją uzasadniły?