Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki

Hej kolezanki jak czytam wasze wiadomosci to tak jaj bym widziała siebie.Od trzech lat staramy sie z mężem o dziecko, po 2latach udało sie z tabletkami clostilbegyt i duphfostan(po 9 miesiacach)niestety moja radosć nie trwała długo bo w piatym tygodniu zaczełam plamić, pojechałam szybko do lekarza bo sie wystraszyłam a on powiedział mi ze to naturalne ze na poczatku ciązy sie plami(czujecie typa terazpo juz wiem ze to powod do niepokoju)po dwuch dniach znalazłam sie w szpitalu z krwawieniem i tyle było mojej radości....od poronienia minał rok a od 6mkiesiecy lecze estradiol bo nowa ginekolog wykryła ze jest bardzi niski dlatego problem z zajsciem i utrzymaniem ciaży ale czemu poprzedni lekarz nie wpadł na pomysł zeby po prostu zbadac hormony???od lutego mam brac leki pobudzajace jajeczkowanie( bo na razie lecze jajniki ze stanu zapalnego) więc znów zaczne walke o dziecko tylko czy mi starczy sił!!!!no i chciałabym zeby kolejny lekarz wykazał sie wiekszym zainteresowaniem i wiedzą zeby leczenie znow nie było daremne, bo z lekarzami same wiecie jak jest, niestety estradiol mam ciagle niski bo cały czas go badam Wszystkie moje kolezanki wlasnie urodziły niedawno (to były wpadki)a jedna z pracy zaszła od razu jak tylko powiedziała ze chce więc wyobrazcie sobie co czuje kiedy ja juz 3lata i nic........

Twoje koleżanki zaszły w ciążę mimo stosowania antykoncepcji?

witam Cię serdecznie,

przykro mi z powodu utraty dziecka. Rozumiem jak Ci ciężko, nie martw sie, na pewno wszystko się ułoży, znajdź tylko pewnego lekarza, dopytaj sie jaki jest najlepszy w Twoich okolicach i daj się właśnie do niego, zapewniam Cię, że warto! Sama przechodzę obecnie terapię hormonalną. 3 tyg temu usunięto mi guzy z obu jajników i lekarz stwierdziła u mnie endometriozę dołowałam się i nadal nie przestaję z obawy, że nie będę w stanie zajść w ciążę i mieć tj moje koleżanki dziecka. Strasznie trudno jest takim jak my widząc, ze koleżanki, które nie chcą dziecka zachodzą w ciążę i rozpaczają z tego powodu. Wiem bo coraz częściej słucham przyjaciółek obecnych mam lub przyszłych mam- w ciąży. czasem łzy się cisną do oczu, bo choć dzieli się radość wraz z nimi, to serce kraje się z bólu, że to nie my jesteśmy na ich miejscu!!!Ale i na nas przyjdzie czas!Trzeba wykazać się wiarą i ufnością, prawda?Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki, za nas wszystkie

witam Cię serdecznie,

przykro mi z powodu utraty dziecka. Rozumiem jak Ci ciężko, nie martw sie, na pewno wszystko się ułoży, znajdź tylko pewnego lekarza, dopytaj sie jaki jest najlepszy w Twoich okolicach i daj się właśnie do niego, zapewniam Cię, że warto! Sama przechodzę obecnie terapię hormonalną. 3 tyg temu usunięto mi guzy z obu jajników i lekarz stwierdziła u mnie endometriozę dołowałam się i nadal nie przestaję z obawy, że nie będę w stanie zajść w ciążę i mieć tj moje koleżanki dziecka. Strasznie trudno jest takim jak my widząc, ze koleżanki, które nie chcą dziecka zachodzą w ciążę i rozpaczają z tego powodu. Wiem bo coraz częściej słucham przyjaciółek obecnych mam lub przyszłych mam- w ciąży. czasem łzy się cisną do oczu, bo choć dzieli się radość wraz z nimi, to serce kraje się z bólu, że to nie my jesteśmy na ich miejscu!!!Ale i na nas przyjdzie czas!Trzeba wykazać się wiarą i ufnością, prawda?Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki, za nas wszystkie

Ja też już nie mam siły. Staramy sie o dziecko od 8 miesięcy i nic. Mam już córeczkę w wieku 3 lat - z zajściem w ciążę tamtym razem nie bylo problemu ( za pierwszym podejściem). Od tego cyklu zacznę brać Clo. A kiedy u Was po odstawieniu Clo występowała owulacja?