Moja Żona każdy stosunek traktuje tak, jakby mógł zakończyć...
Forum: Ginekologia - specjalista radzi, dla pacjentki
Temat: PROLAKTYNA badać czy nie? (14)
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p51293https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie?
Witam
Przeczytałam masę info nt. prolaktyny, ale nadal nie potrafię
ocenić, czy powinnam ją zbadać?
Moje dane:
- sporo latek
- duży stres /operacja, strata, zabieg/
- Aniołek / 9t1d,
- 4 insemki nieudane
- silna nerwowość zwłaszcza przed miesiączką
- depresja
- czarne myśli
- słabe libido
-wypadanie włosów
- migrena, kiedyś często teraz rzadziej
-regularne miesiączki 25-26 dniowe
- plamienie przed 3-4 dni
- owulacja i pękanie pechęrzyków - ok. ( clo, pregnyl, usg)
- tarczyca "2004r - ok.
- mlekotoku brakOstatnia edycja:bidulka
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402925https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie?
A jak dokładnie badałaś tarczycę?
Ostatnia edycja: - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402926https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie?
Justynka,
ja robiłam badanie -teraz patrzę, że w 2006r- i to ogólne.
Wynik:
TSH 0,54 ulU/ml a norma 0,35- 5,50 ulU/ml.
Więc uznałam, że to dobry wyni i nie robiłam
żadnych frakcji.
Czy powinnam to badanie powtórzyć i zrobić
bardziej szczegółowe?Ostatnia edycja:bidulka
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402927https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie? Gość
www.babyboom.pl/forum/staramy-sie-f66/o-badanich-hormonalnych-dla-starajacych-sie-2398/ .Polecam tę stronkę,może pomoże w podjęciu decyzji,że może jednak warto zrobić badanie. Są tam wszystkie opisane.
Ostatnia edycja:EWA
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402928https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie? Gość
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402929https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie?
bidulko,
Myślę, że warto, zanim zajmiesz się prolaktyną, uaktualnić badania tarczycy. W 2006 roku TSH było w normie, ale lekarze mówią o tym, że wartość TSH u kobiet starających się o dziecko powinna wahać się w granicach 1,5. Oprócz TSH bardzo doradzałabym Ci zrobić jednocześnie przeciwciała anty TG i anty TPO. Dopiero po takim pakiecie badań tarczycy możesz śmiało wykluczyć tę przyczynę. Nieprawidłowe wyniki prolaktyny są często związane z chorującą tacrczycą, więc warto najpierw zrobić badania tarczycy. A czy długo się staraliście o dzidziusia?
Bądź dobrej myśli, wszystko jest możliweI będzie dobrze, tylko nie poddawaj się niezależnie od przeciwności. Nawet gdyby ich było coraz więcej. Ja dwa razy przechodziłam przez martwą ciążę a teraz spodziewam się dzidzi
Głowa do góry! Pa
Ostatnia edycja: - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402930https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie?
Hej
Ola,
dziękuję za link. Zajrzałam.
Justynka,
Tobie też dziękuję za rady i słowa otuchy.
Dzisiaj byłam na badaniach, ale jak czytam Twoje wskazówki
oraz porady gina na innym forum to nie wiem, czy właściwie
do nich podeszłam. Może wyrzuciłam kaskę w błoto?
Otóż zrobiłam prolaktyne z obciążeniem, bo podejrzewałam, że silny stres i nerwowość z tego się biorą- a cykle z clo i usg
nie wykazały problemów z owulką, czy pęcherzykami.
Po za tym srzeliłam progesteron. ???
No i na koniec zrobiłam tę tarczycę, ale po rozmowie
z laborantką nie zrobiłam tsh tylko same t3 i t4. No i teraz nie wiem, czy to wystarczy? Czy trzeba było zrbić tsh?
Co do naszych staranek to zaczęliśmy w póżnym wieku.
Po 13 miesiącach była ciąża. Styczeń 2006r. Ale w 9t1d doszło do obumarcia. Prawie po miesiącu miałam dopiero zabieg.
Najpierw staraliśmy się sami ale gdzieś od jesieni 2007r
poszłam do nowego gina. Kilka cykli na clo, usg i naturalnych starankach nie dało rezultatu. Dlatego zimą przystąpiłam do inseminacji. A teraz jestem już po 4 nieudanych.
Maj jeden jajowód drożny a drugi chyba zatkany-
znikome światło czy coś. No i mam wąskie wejście do szyjki
tak że podczas insemek nawet cienki cewnik z trudem
wchodził. No i mąż ma słabsze nasionka, choć gin twierdził, że
przy insemce z jeszcze słabszych udawały się ciąże.
Teraz jestem na poważnym rozdrożu: nie wiem co dalej?
Ten cykl staraliśmy się naturalnie, bo gin wyjechał.
W czerwcu:
- 5 insemka?
-naturalne staranie, a w lipcu wizyta w sprawie in vitro?
- odpoczynek /choć czasu tak mało bo latek dużo/ i starania jesienią?Ostatnia edycja:bidulka
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402931https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie?
bidulko,
przede wszystkim nie myśl o wszystkim na raz, bo się załamiesz a stres skutecznie hamuje płodność. Zrobiłaś hormony i bardzo dobrze, nawet gdyby wyszły ok to będziesz miała pewność, że nie tu leży przyczyna. Z tego co piszesz rzeczywiście macie problemy z płodnością. Moim zdaniem może to być problem immunologiczny, choć oczywiście nie koniecznie. Może po prostu taka Wasza uroda i musicie starać się dłużej niż inni. No i dochodzą do tego problemy natury ginekologicznej, zatkany jajowód plus słabe nasienie męża. W okresie owulacji powinniście kochać się rzadziej a przed okresem owulacji na pewno dobrze zrobić sobie dłuższą przerwę, to wzmacnia nasienie. Moim zdaniem powinnaś zrobić sobie TSH oraz przeciwciała o których pisałam, bo ich obecność w organizmie może skutecznie blokować płodność a także prowadzić do poronień nawykowych. Koszt przeciwciał to około 80 złotych. Dodatkowym wskazaniem u Ciebie do zrobienia tych badań immunologicznych są objawy, o których pisałaś wcześniej. Ja robiłam dodatkowo przeciwciała przeciwjądrowe. W ogóle o immunologii chyba jeszcze mało się mówi i lekarze dopiero po kilku poronieniach wpadają na pomysł, że może to szwankuje. Wydałam dużo pieniędzy na wszystkie badania, z których większość wyszła ok, ale powiem Ci szczerze nie żałuje żadnej wydanej złotówki. Byłam spokojniejsza i z większą nadzieją patrzyłam w przyszłość.
Ile masz lat?
Całuski.Ostatnia edycja: - https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402932https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie?
Witam
Justynka,
dzięki za ponowne wskazówki.
Czy jak zrobiłam tylko badanie t3 i t4 to muszę
robić to tsh?
No i rozszyfruj mi przeciwciała anty TG i anty TPO. Co jest,
bo nie kumam na tę chwilę...
Robiłam sobie po stracie badanie antyfosfolipidów, ale ponoć należało je zrobić tuż po stracie- ja zrobiłam jakiś czas późnie
j- i nie można chyba określić, czy były przyczyną obumarłej
ciąży.
Ale wynik było dobry.
A co do wieku to rocznik" 70.Ostatnia edycja:bidulka
- https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html#p402933https://www.forumginekologiczne.pl/forum/prolaktyna-badac-czy-nie/watek/51293/1.html PROLAKTYNA badać czy nie? Gość
Wpływ przeciwciał przeciwtarczycowych na płodność i utratę ciąży. Częstość występowania przeciwciał przeciwtarczycowych w surowicy krwi kobiet z nawracającymi poronieniami, poronieniami sporadycznymi czy cierpiących na niepłodność wydaje się być wyższa w porównaniu z grupą kontrolną kobiet w wieku rozrodczym bez poronień w wywiadzie . Znaczenie tego powiązania jest jednak niejasne. Istnieje szereg hipotez dotyczących związku pomiędzy obecnością przeciwciał przeciwtarczycowych a zwiększonym ryzykiem poronień. Pierwsza z nich zakłada, że wysokie miano przeciwciał przeciwtarczycowych jest wykładnikiem utajonej, łagodnej niedoczynności tarczycy. Potwierdzeniem tej teorii może być fakt, że kobiety, u których stwierdza się w surowicy krwi przeciwciała przeciwtarczycowe mają wyższy poziom TSH niż kobiety, u których nie stwierdza się przeciwciał. Druga z teorii zakłada, że przeciwciała przeciwtarczycowe są markerami uogólnionej reakcji autoimmunizacyjnej organizmu matki przeciwko jednostce płodowo-łożyskowej, w przebiegu której może dojść do poronienia. Przeciwciała przeciwtar-czycowe należą do klasy IgG i łatwo przechodzą przez łożysko, a ich stężenia w surowicy płodu stopniowo narastają, przewyższając w okresie przedporodowym stężenia w surowicy matki.
Przeciwciała przeciwtarczycowe - to przeciwciała skierowane przeciwko składnikom gruczołu tarczowego, oznaczane w diagnostyce metodami radioimmunologicznymi lub immunochemicznymi.
Znane są następujące przeciwciała przeciwtarczycowe:
*** anty-TSHR - przeciwciała przeciwko receptorom TSH (występują w chorobie Graves-Basedowa)
*** anty-TPO - przeciwciała przeciwko peroksydazie tarczycowej
*** anty-TG - przeciwciała przeciwko tyreoglobulinie
*** anty-NIS - przeciwciała przeciwko białku części wewnętrznej błony komórkowej tyreocytów (zaburzają transport anionów jodkowych i kationów sodowych do wnętrza tyreocytów)
*** anty-megalina - przeciwciała przeciwko megalinie - receptorowi zlokalizowanemu na luminalnej powierzchni niektórych komórek epitelialnych (rola w procesach autoimmunologicznych mniej udokumentowana)
Przeciwciała anty-TG i anty-TPO występują w przebiegu autoimmunologicznego zapalenia tarczycy.Ostatnia edycja:EWA
- Gość
- seks a ew. ciaza
- Rana się nie goi
Witam. Jestem ponad 2 miesiące po zabiegu marsupializacji. Wszystko ładnie...
- Szukam dobrego ginekologa
Poszukuję dobrego ginekologa w Lublinie, który potraktuje mnie poważnie. Mam...
- Zaczynam panikować
Jestem umówiona do ginekologa, ale dopiero pod koniec miesiąca, a z każdym...