Forum: Ginekologia - forum dla rodziny i pacjentki

Witam. Mam dylemat. Przybliżę swoją sytuację. Cykle mam regularne. 28 dni.
Powinnam dostać okres 3 doby temu. Z moim narzeczonym 5 dni temu kochaliśmy się bez zabezpieczenia, jednak był to stosunek przerywany i na pewno nie zakończył się wytryskiem we mnie. Dobrą chwilę przed wytryskiem wyjął członka. W poprzednich dniach kochaliśmy się z prezerwatywą, która jednak była zakładana dopiero w połowie naszego stosunku. W poniedziałek (dziś środa) zrobiłam test ciążowy, z moczu popołudniowego po wypiciu kilku kaw i wyszedł negatywny. Okresu wciąż brak, boli mnie brzuch jak przy okresie, dużo śluzu, piersi tkliwe i przez kilka dni byłam wyjątkowo płaczliwa. Ale to już przeszło. Dodam iż jestem w trakcie bardzo trudnej sesji, i poziom stresu jest bardzo wysoki. Pytanie brzmi, czy powinnam polecieć do apteki po kolejny test ciążowy, czy jeszcze poczekać? Czy mogę być w ciąży?

Witaj, stosunek przerywany nie jest dobrą metodą antykoncepcji - sama tak właśnie zaszłam w ciąże ale przez pierwsze 4 lata sie udawało bez ciąży hmmm może faktycznie stres opóźnia nadejście miesiączki. Postaraj sie troszkę zrelaksować i tak za dwa dni jak nie dostaniesz krwawienia to zrób test ale z pierwszego porannego moczu. CHyba, ze jesteś niecierpliwa to możesz teraz spróbować zrobić badanie z krwi na obecność bHcg.
Powodzenia

nie stosuje ale to zadnea antykoncepcja .ja polecam prezerwatywy i kiedy facet dochodzi,to poprostu wczesniej wyjmuje i ma sie pewnosc ze nic nie peklo i ze wszystko zostalo w gumce . no i ma sie psyhe jakos poukladana potem. taka moja rada .