Forum: Infekcje intymne

Czesc, w akcie desperacji postanowiłam dodać zdjęcie.
Od kilku miesięcy borykam się zapaleniem w przedsionku i wokol pochwy. Milion różnych ginekologów sprawdziłam. Byłam teraz u dermatologa, robiłam testy. Posiew jałowy, wulwodynie raczej wykluczam ze względu na zmiany sromu. Najpierw brałam mc mirror 500, pimafucort, potem posiew, nic nie wykazał. Potem gynalgin. W między czasie zmiana skórna, która potem była lekko widoczna,a dziś znów wróciła. Później stosowałam triderm. Po drodze snarowalam mocovagin, alantan, actiderma pur, citaxidrina. Została mi ostatnia tabletka fluconazole. Dermatolog zleciła testy kontaktowe, które nic nie wykazały. Teraz smaruje protopic 0,03%. I znów zmiany skórne, ja nie wiem. Nikt nic nie wie. Już ponad pół roku się z tym borykam. Pieczenie okrutne. Nie mam już sił. Dodam,ze nie współzylam. Czy ktoś miał coś podobnego? Help. Jak mi nie przejdzie mam iść na biosie,ale może wy coś wiecie

Prawdopodobnie klykciny kończyste, spróbuj przelewać wodą utlenioną

Prawdopodobnie za dużo naraz wszystkiego stosujesz. To wszystko przepisują ginekolodzy choć tak naprawdę badania nic nie wykazały ? Nie wydaje mi się żeby to były kłykciny w tych miejscach zaznaczonych. Jesteś pewna że to nie grzybica powoduje pieczenie ?

Przez ten maraton lekowy mogło dojść do zaburzenia flory bakteryjnej pochwy, a jak z wilgotnością? Czy lekarze wykluczyli grzybicę ?

Miałaś robioną biocenozę pochwy ?

Hej i jak wiadomo co to? Wydaje mi się, że borykam się z tym samym (

Wiadomo co to?

Dziewczyny niczego się nie dowiedziałam, nie chce mi się logować,więc piszę z gościa. W kazdym razie,przez cały czas męczyłam się z okropnym pieczeniem i bólem w przedsionku, to co na zdjęciu to gdzieś tam po drodze mi wyszło. Ginekolog mi powiedział, ze to normalne,ze przy jakichkolwiek stanach zapalnych coś takiego może się tworzyć. Nawet otarć, ze tkanka tak reaguje. No w każdym razie powiedział,ze to nic nadzwyczajnego. Poszłam na tą biopsję,ale powiedział,ze mi nie zrobi,bo może mi wyrządzić jeszcze większą krzywdę. Słuchajcie odstawiłam wszystko. Zaczęłam naciskać ściany pochwy od środka palcem i przeszło. Czasem jak zaczyna mnie coś bolec to naciskam trochę i wszystko wraca do normy. Może komuś ta informacja się przyda. Męczyłam się ponad pół roku już tracąc nadzieję,ze będę mogła normlanie chodzić bez bólu. Trzymam za was wszystkich kciuki!♥️